Strona 1 z 3
Czy ktoś nauczy mnie zamykać tylną klapę?

Napisane:
niedziela, 6 marca 2005, 20:13
przez apex
Już ponad trzy lata jeżdżę Kangurkiem i zawsze cholera mnie bierze gdy mam zamknąć bagażnik. Przy otwartych drzwiach bocznych lub oknie - jest super - puszczę klapę z 10 cm i cichutko, pięknie się zamyka. Gdy wszystko jest pozamykane to czasem trzeba trzasnąć klapą kilka razy by udało się zamknąć. Może ktoś już to opanował????

Napisane:
niedziela, 6 marca 2005, 21:04
przez sw
przesun zaczep zamka o 2-3 mm na zewnatrz. POwinno pomoc. Ten zaczep w ogole sie lubi luzowac. Ja go potraktowalem lakierem i dokrecilem do oporu.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2005, 23:13
przez Alberciak
Myśle, że regulacja zamka pomoże. U mnie najlepiej klapa zamyka sie przy pozamykanych oknach i drzwiach. Wtedy można ja puścić bez hamowania i nie trzaska. Natomiast jak tylko otwarte sa drzwi to własnie z 10 cm. to jest max. żeby nie trzaskało.

Napisane:
poniedziałek, 7 marca 2005, 19:35
przez turtl
A już kiedyś pisłem wywody o wyższości drzwi nad klapą. Ciekawe że posiadacze drzwi nie mają takich problemów. Uśmiechnij się, jak się ociepli problem minie (jazda z uchylonym oknem)
Pozdrawiam Turtl

Napisane:
poniedziałek, 7 marca 2005, 19:46
przez apex
Trudno sie usmiechać zamykając ją.... Nawet jak już zamykałaby się ok... Najczęściej ją otwieram wypakowując zakupy żony i mając przed sobą wędrówkę kilka pieter w górę


Napisane:
poniedziałek, 7 marca 2005, 19:51
przez sw
turtl napisał(a):A już kiedyś pisłem wywody o wyższości drzwi nad klapą. Ciekawe że posiadacze drzwi nie mają takich problemów. Uśmiechnij się, jak się ociepli problem minie (jazda z uchylonym oknem)
Pozdrawiam Turtl
POgadamy jak bedziesz ladowal auto w deszczu.

Napisane:
poniedziałek, 7 marca 2005, 19:58
przez turtl
POgadamy jak bedziesz ladowal auto w deszczu.[/quote]
Deszcz deszczem , pogadamy jak pod sklepem ktoś stanie Ci za "dupą", jak wtedy otworzysz swoją klapkę , no i zima, mróz, pierdoła do wyciągniścia z kufra - drzwi ciach i po bulu, klapa - zamaszysty ruch i buda skutecznie wywietrzona. Powiedz żonie (w samej bluzce - w trasie)wtedy, że klapa ma wyższość nad drzwiami - życzę odwagi i powodzenia
Pozdrawiam na wesoło TURTL

Napisane:
poniedziałek, 7 marca 2005, 20:09
przez AdiK
sw napisał(a):turtl napisał(a):A już kiedyś pisłem wywody o wyższości drzwi nad klapą. Ciekawe że posiadacze drzwi nie mają takich problemów. Uśmiechnij się, jak się ociepli problem minie (jazda z uchylonym oknem)
Pozdrawiam Turtl
POgadamy jak bedziesz ladowal auto w deszczu.
To że z góry pada to norma ważne aby z boku nie wiało.

Napisane:
wtorek, 8 marca 2005, 09:37
przez orys
Może klapka która działa na zasadzie "kaczy dziób" jest zablokowana, jest ona odpowiedzialna za odprowadzenie nadmiaru powietrza (nadciśniania) wewnątrz kabiny, nie jestam pewien czy jest ona w kangurach ale w innych samochodach występuje w bagażniku na wysokości zderzaka

Napisane:
wtorek, 8 marca 2005, 17:35
przez apex
Chyba tego nie ma.... Zaglądałem za jakimś takim otworem i nie znalazłem. Nawet nie wiem gdzie mógłby się znajdować. W seicento miałem coś takiego w bagażniku pod deską przykrywającą koło zapasowe - bagażnik zawsze zamykał się tak samo - niezależnie od tego czy było coś otwarte, czy pozamykane