swap 1.5 dci na 1.9dci

[jas]

To mam taka propozycje nastepny ZLOT robimy u Bullitta i psujemy wszystko co przyjedzie na ten ZLOT. Kto jest za

JA JA JA

pozdrawiam

jas

[droidboo]

A teraz trudne pytania do kolegi Droidboo:
- ile kolega chce wydac na zabawe z Kangoorkiem
- czego kolega oczekuje od modyfikacji
- mocnego dolu
- dlugiej gory
- zachowania zywotnosci

Temat jest prosty i jasny (jak narazie).
Wymagasz dlugiej jedynki - dostepne w Erze lub benzyniakach
Chcesz miec dobry dol i dluuuuga gore - sugeruje zakup (tak jak wspominal Adik) 2.0 w benzynie + turbo
Nie chcesz zmniejszenia zywotnosci to kup odrazu cos fabrycznego z duza moca.
Wczesniej pisal juz Lucass ze swap to spory wydatek, albo tego nie doczytales albo przeoczyles. Podpowiem ze jak policzysz koszty i potencjalne zyski to Ci wyjdze ze sie NIE OPLACA. Silnik 1.9 ma w okolicach 120 koni a po virusie bedzie mialo w okolicach 140 wiecej nie dasz rady bo fabryczne sprzego nie uciagnie. Sumarycznie wydajac DUZE pieniadze zyskujesz w okolicach 25-30 koni wiecej niz pozostajac przy 1.5 +odrobina dodatkow (tanich stosunkowo i w porownaniu do swapu) i virus oczywiscie.

Kolejne dobre pytanie:
- kolega jezdzil zrobionym do 105 koni kangoosiem

Niewydaje mi sie bo w swoich postach wczesniej pisze o krotkiej gorze i zmniejszonej zywotnosci. Naprawde zalecam posluchac "starszych" i uwierzyc ze moze to nie jest 8000 obr/min ale rwie odpowiednio. Gora ladnie ciagnie, nic nie puchnie (no moze poza IC ktory jakby nie dawal rady ) a zywotnosc jest uzalezniona od tego czy dbasz o silnik czy nie. W tym klubie sa takie co maja zrobione o 0 do 100 000 km przebiegu na virusie i maja sie lepiej niz jedne z przebiegiem 50 000.

Czy kolega wie co powoduje turbo dziure
U nas ten problem nie jest tak duzy jak by sie moglo wydawac a poza tym kto jezdzi ponizej 2000obr Dyskusja na ten temat zupelnie niedawno prowadzona w innym watku tez warto poczytac.

Z jednym sie musze zgodzic SKRZYNIA. Mogla by byc dluzsza ale na 4 i 5 biegu Pozostale biegi dzieki temu ze sa krotkie daja niezle mozliwosci przy starcie. Przekonaly sie o tym nie jedne dwulitrowki

Na koniec jedna uwaga, czesto wyscig wygrywa nie samochod a kierowca

A mialem sie nie odzywac [/color]

Zdecydowałbym się na swapowanie, tylko jeżeli byłoby mnie stać, i wtedy nie liczyłbym się specjalnie z kasą, bo raczej robiłbym go dla zabawy Jakiekolwiek swapowanie mija się z ekonomią bardzo:)
Czego oczekuję? Jak jażda osoba, która się porywa na grzebanie w swoim aucie, żeby działało i żeby mieć z tego jakąś frajdę. Co do tematu góra/dół, to jeżeli interesowałaby mnie góra, to myślałbym nad benzyną, którą można kręcić pod 7000, w którym moc i moment już po 4000 zaczyna spadać, tym bardziej 8-zaworowym. Pozwolę sobie coś tutaj napisać. W benzynie jedną z najważniejszych właściwości jest liczba oktanowa, czyli odporność na spalanie stukowe. W oleju napędowym zwracamy uwagę na liczbę cetanową, czyli to jak łatwo paliwo paruje. W silniku nie jest tak łatwo, że tłok osiągnie górne martwe położenie, wtryśniemy paliwo i od razu bum. Paliwo jest wtryskiwane dużo wcześniej, bo musi odparować (po palą się pary a nie ciecz), a olej dużo gorzej paruje niż benzyna. Common rail zapewnia ogromne ciśnienie wtrysku powodując mgłę olejową w cylindrze, co znacznie poprawia parowanie (ale nadal jest gorzej niż z benzyną); i właśnie z tego powodu diesle nie kręcą się tak jak benzyna, bo po prostu nie starcza czasu na odparowanie paliwa. Dlatego "góra" w dieslach jest taka a nie inna.

Nie wiem jak w kangurach ze sprzęgłami. Rodziców ma 215 000 i na razie nie marudzi, ale czytałem na forach laguny, że tamte sprzęgła źle znoszą virusowanie i ogólnie narzekają na nie.

I tak pewnie jeżeli dostanę auto to zrobię mu vira i wtedy się obaczy, bo na swap trzeba mieć luźną gotówkę:D

Co do kierowców i samochodów, to podpisuję się rękami i nogami, że często kierowca a nie auto świadczą o klasie tego zespołu:)

pozdrawiam wszystkich

[Wiz]

Przepraszam ze sie odezwalem teraz to juz naprawde zamilcze



przynajmniej bede sie BARDZO staral

P.S. Bullitt kiedy zlot Bo chetni juz sa

[dempsej]

Przepraszam ze sie odezwalem teraz to juz naprawde zamilcze



przynajmniej bede sie BARDZO staral

P.S. Bullitt kiedy zlot Bo chetni juz sa

Nie no, po co ta skromnosc, pisz pisz .
Ja mam zabawę
PS. Własnie, ja tez chce ;]

[Lucass]

Ja tam się też nie znam ale poradzę koledze droidboo przeczytać ten wątek viewtopic.php?f=54&t=3076&start=0
Niestety często tak się to kończy...
A jeszcze wracając do kosztów o których wcześniej wspominałem.Wiz pisze o silniku 1,9 dCi 120 KM i jak mniemam też wolałbyś wkładać taki, niż standardowy dla skoczków 80 KM. O ile przy tym standardowym może (podkreślam - może) skończyłoby się na konieczności zmiany (prócz silnika oczywiście) ECU i wiązki, o tyle przy silniku 140 konnym należałoby się liczyć ze zmianą skrzyni (bo nie zestrojona z silnikiem skrzynia może być utrapieniem). Różnie może też być z armaturą "wodną". Fabryczne węże są wyprofilowane w sposób charakterystyczny dla danego modelu. Oczywiście można wszystko "ciąć z metra" ale to jednak nie zawsze to... No i chłodnica...
A do tego cała masa drobiazgów, które wyszłyby po drodze.
Na dobrą sprawę wszystko zależy od tego czy samochód ma służyć do jazdy, czy do stania w garażu i bycia skarbonką bez dna.

Żeby była jasność - nikt Cię tu nie zniechęca do projektu. Po prostu chcemy Ci tylko zwrócić uwagę na pewne szczegóły o których lepiej jest wiedzieć zanim wybebeszy się skoczka i unieruchomi na długie miesiące z braku kasy lub mocy przerobowych na przykład.
To takie dziwne forum, gdzie nikt nikogo nie napuszcza na wariackie pomysły, a potem z loży szyderców obserwuje i po polsku cieszy się z niepowodzenia

PS. Ja też jestem za zlotem u Bullitta

[dempsej]

Żeby była jasność - nikt Cię tu nie zniechęca do projektu. Po prostu chcemy Ci tylko zwrócić uwagę na pewne szczegóły o których lepiej jest wiedzieć zanim wybebeszy się skoczka i unieruchomi na długie miesiące z braku kasy lub mocy przerobowych na przykład.
To takie dziwne forum, gdzie nikt nikogo nie napuszcza na wariackie pomysły, a potem z loży szyderców obserwuje i po polsku cieszy się z niepowodzenia

Ja nie tyle nie zniechęcam, co wręcz kibicuje takiemu pomysłowi, sam bym się takim skoczkiem przejechał
Niestety takie projekty wymagają sporej ilości gotówki i zdolności przezwyciężania nagle pojawiających się problemów.
Tak mi się przynajmniej wydaje
Chociaz sam swap na 1.9 nie powinien być trudny, jako że ten silnik w kangoo występowal.
Najlepiej byłoby na 2.0dCi albo benzyniaka na 2.0T z meganki
Albo jedzmy na calosc i 3.0 V6 do bagaznika, nawet rozklad mas by sie lepiej rozlozyl

PS. Ja też jestem za zlotem u Bullitta

Bullit pewnie w siódmym niebie jest

[Lucass]

Chociaz sam swap na 1.9 nie powinien być trudny, jako że ten silnik w kangoo występowal.

Niemniej 80, a 120 KM to dwa różne silniki o tej samej pojemności. Tak kiedyś usłyszałem. Nie wymądrzam się bo pewny nie jestem, niemniej mało prawdopodobne wydaje mi się aby przyrost mocy rzędu 50% można było uzyskać samym softem

[dempsej]

Niemniej 80, a 120 KM to dwa różne silniki o tej samej pojemności. Tak kiedyś usłyszałem. Nie wymądrzam się bo pewny nie jestem, niemniej mało prawdopodobne wydaje mi się aby przyrost mocy rzędu 50% można było uzyskać samym softem

No w to nie wątpie, ale zasadniczo wymiary zewnętrzne prawdopodobnie są identyczne, tak więc pod tym względem nie ma problemu, z upchnięciem tego pod maską. Nie trzeba kombinować z rurkami etc bo takie już są, do wersji 80KM .
Mogą oczywiście być różnice np. w wielkości [wydajności] chłodnicy, intercoolera etc. , ale nie jest to silnik 'z kosmosu' jak np. 2.0

[Lucass]

A ja i tak twierdzę, że póki co to wszystko są spory akademickie
Trzeba byłoby obejrzeć oba silniki ( z dokumentacją najlepiej) z całym osprzętem i dopiero zastanawiać się czy coś z tego wyjdzie

[dempsej]

A ja i tak twierdzę, że póki co to wszystko są spory akademickie
Trzeba byłoby obejrzeć oba silniki ( z dokumentacją najlepiej) z całym osprzętem i dopiero zastanawiać się czy coś z tego wyjdzie

Nie widziałem tych silników na oczy, ale mam takie przeczucie, że z zewnątrz są identyczne.
W czasach maxymalnego obniżania kosztów nie ma innej opcji