Znów coś wymyśiłem....
Wykombinowałem 
Przy włączonych światłach otwarcie prawych albo lewych drzwi włączy spot ( takie światło soczewkowe w górnej lampie włączane na prawo lub lewo) w celu oświetlenia miejsca skąd "rusza akcja"
No: pasażer otwiera drzwi - włącza się spot nad nim
Wsiadasz..do oświetlonego wnętrza...
NIE USIĄDZIESZ NA LICZNIKU!!!!!
bo kufa ciemno!!!!!
I potem gasnie miękkko....
NO?
Uwagi? Pomysły?
Przy włączonych światłach otwarcie prawych albo lewych drzwi włączy spot ( takie światło soczewkowe w górnej lampie włączane na prawo lub lewo) w celu oświetlenia miejsca skąd "rusza akcja"
No: pasażer otwiera drzwi - włącza się spot nad nim
Wsiadasz..do oświetlonego wnętrza...
NIE USIĄDZIESZ NA LICZNIKU!!!!!
I potem gasnie miękkko....
NO?
Uwagi? Pomysły?