Strona 4 z 4

PostNapisane: czwartek, 18 maja 2006, 07:57
przez Bullitt
jas napisał(a):to poprawa u Ciebie jest jeszcze mozliwa :?: 8O


Jakies 15% teoretycznie. Wiecej IMHO nawet nie ma sensu na normalnych oponach.

PostNapisane: czwartek, 18 maja 2006, 07:57
przez Bullitt
KiK napisał(a):To faktycznie - lepiej się już nie da :lol: Bullit znajdź sobie inne hobby niż hamulce :wink: :wink: :lol:

Kuba


Mam jeszcze inne :wink:

PostNapisane: czwartek, 18 maja 2006, 08:23
przez KiK
Bullitt napisał(a):
KiK napisał(a):To faktycznie - lepiej się już nie da :lol: Bullit znajdź sobie inne hobby niż hamulce :wink: :wink: :lol:

Kuba


Mam jeszcze inne :wink:


To się z nami podziel: LINK :wink:

A co do hamulców ... jak zamierzasz poprawić aż o 15% :?: inne zaciski czy coś w tym stylu :?:

Kuba

PostNapisane: czwartek, 18 maja 2006, 16:14
przez Bullitt
Wzrost wsp. tarcia o 15%, co niestety nie przekłada sie na 15% skrócenie drogi hamowania. Uzyskane wymianą klocków. W dalszym ciągu na seryjnych zaciskach. Wymiany nie planuje.

PostNapisane: piątek, 19 maja 2006, 08:02
przez Wiz
kavka napisał(a):Wiz a jak Ci się jeździło 1.6 w porównaniu do dCi :?: :wink: Bo jestem ciekawy ...


To 1.6 jezdzi ????
Powaznie podchodzac do tematu to jezdzilo sie tak, ze jak nic nie bylo slychac (bo silnik sie darl w nieboglosy) to wreszcie zaczynalo jechac. W zakretach dla odmiany darl sie Bullitt (siedzial z tylu).
Pewnikiem po odpowiednio dlugim przyzwyczajaniu sie (vel meczeniu) moglbym jezdzic benzyniakiem ale zawsze bede mial w pamieci braki mocy przy wyprzedzaniu.
Nie mam jeszcze (a to juz bardzo niebawem :D ) zrobionych hamulcow ale te u Jasia bo jakos na ta nazwe nie zasluguja :!:
Pozdrawiam i zycze szybkiej modernizacji torbacza (o ile malzonka bedzie wyrozumiala)

P.S. Jas pamietaj wielu zmian nie widac - wiec jak nie powiesz to nie bedzie :twisted: :D :D

PostNapisane: piątek, 19 maja 2006, 13:46
przez jas
Wiz napisał(a):Pozdrawiam i zycze szybkiej modernizacji torbacza (o ile malzonka bedzie wyrozumiala)


Wiz

pamietam :!:
czuwam :!:
zbieram :!:

P.S. Jas pamietaj wielu zmian nie widac - wiec jak nie powiesz to nie bedzie :twisted: :D :D

nie wiedac ale czuc :twisted: (czyt. hamuje a nie spowalnia, przyspiesza a nie zaczyna poruszac sie do przodu)


pozdrawiam

jaś

PostNapisane: piątek, 19 maja 2006, 14:22
przez Bullitt
jas napisał(a):nie wiedac ale czuc :twisted: (czyt. hamuje a nie spowalnia, przyspiesza a nie zaczyna poruszac sie do przodu)


To będziesz tak jeździł, zeby żona się nie zorientowała :lol: :lol: :lol:

Re: Wałek i soft...

PostNapisane: niedziela, 28 października 2012, 06:47
przez dostawca
Siemka :) znowu ja męczę :)
Co do tematu, jaki wałek polecacie(od kogo) miałem robiony do escorta xr3i u świątka i była duża poprawa miałem tam silnik 1,6 8v ale ciągnął jak połączenie 8 i 16... cud, silnik mam dalej, reszta na złomie :mrgreen:

Ale wróćmy do reni, 1,6 16v wałek, soft... ktoś dźwigał czapkę? Jest sens ją obrabiać czy precyzja wykonania jest już taka, że nic nie ma sensu dłubać?

O ile na razie jeżdzę bez wału to nie ma tragedii, ale czuć różnicę jak jest wał włożony w czterołapie i robi się ociężały na tyle, że mój były smart dawał dużo szybsze odczucia... :roll:

Re: Wałek i soft...

PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2012, 10:28
przez Lucass
U nas chyba nikt nie dłubał w 1,6. Jas kiedyś coś chyba chciał spróbować, ale nie miał sponsora ;)
Można by pewnie włożyć wałek od scenika czy meganki i podłubać coś w sofcie. Tam ten silnik miał 110 kucy.

Ale to w kategoriach "może","pewnie", i "kto wie" ;)