Strona 1 z 4

Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: piątek, 18 kwietnia 2008, 14:56
przez Lucass
Czy zastanawiał się ktoś nad taką opcją?
Jakieś pomysły adaptacyjne?
Od czego by można próbować? :roll:

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 00:21
przez reno
Pytanie jest - Po co???? Co chcesz w ten sposob uzyskac??? :shock:
Myślę że wrzutka jakiegoś Profilex-a czy Bilstein-a jest możliwa.
A czy efekty w postaci poprawy trakcji w stosunku do poniesionych
nakładów będą współmierne to już inna sprawa :cry:

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 07:57
przez Lucass
Po co?
Najkrócej mówiąc po to, by w miarę prostymi środkami i metodami uzyskać możliwość zmiany prześwitu.
Po to, żeby móc jeździć "normalnie" po drogach, tzn nie obawiać się wywrotki po podniesieniu środka ciężkości i po to, by bez obaw wjechać na drogę leśną czy inną poligonową :mrgreen:
Ot, takie 2w1 ;)

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 08:17
przez reno
Lukass Przy Twoim "wędrownym" trybie życia argumenty nie do zbicia - tak mi się
zrymowało. :lol: :lol: :lol:
Niemniej jednak koszty takiego przedsięwzięcia mogą być znaczne. :(

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: sobota, 19 kwietnia 2008, 13:22
przez Lucass
Pewnie masz racje ale z drugiej strony Zimmermanny też jakieś bardzo tanie nie są, a znam kilku co mimo to na nich jeżdżą :mrgreen:

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: niedziela, 20 kwietnia 2008, 13:48
przez _ONE_
Z Bilsteina jest tylko B4, zwykła gazówka... w teren mordęga - wiem coś o tym.
Koni też coś tam robi, ale chyba tylko wersję special - nie pamiętam jak tam jest
z regulacją siły tłumienia... wszytko oczywiście bez springów.
Może rzeczywiście warto pomyśleć o rozpórce pneumatycznej, ale wtedy jazda
w terenie będzie jeszcze mniej komfortowa niż na gazówkach, ale jaki bajer odwalisz
stojąc na światłach obok XMa albo Xantii :mrgreen:
Pneumatyka ma ten plus, że nie musisz wychodzić z auta, ustawiasz program i gotowe.
Monroe produkuje kity ze sprężarkami, dosyć mało popularne, ale może warto pogrzebać
choćby dla samych informacji. Warto też podjechać do dobrego warsztatu 4x4, który przerabia auta,
pękną ze śmiechu :D BTW a szukałeś w torbie :?: :lol:

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: niedziela, 20 kwietnia 2008, 16:46
przez Lucass
Myślisz o tych do Mastera? ;) :lol:
Znam... :mrgreen:
Tylko z miejscem problem na ten cały osprzęt... :roll:
Dlatego gwinty... :|

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: niedziela, 20 kwietnia 2008, 18:14
przez _ONE_
No to nasuwa mi się tylko jedno... Clio II i rzeźba, tutaj wybór np. Koni masz spory
BTW zestaw monroe z dmuchawką jest całkiem malutki :D

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: niedziela, 20 kwietnia 2008, 19:00
przez Bullitt
Tak jak Filip napisał, trzeba od Clio przerabiac. Chcesz namiary do człowieka który sie tym zajmuje?

Re: Gwintowane przednie zawieszenie

PostNapisane: niedziela, 20 kwietnia 2008, 19:04
przez Lucass
Bullitt napisał(a):Tak jak Filip napisał, trzeba od Clio przerabiac. Chcesz namiary do człowieka który sie tym zajmuje?

To na razie luźne dywagacje więc...



...dawaj :mrgreen: