Strona 1 z 1

Panewki korbowodowe

PostNapisane: wtorek, 23 kwietnia 2019, 07:22
przez darsal
Tam u mnie wyglądały panewki korbowodowe po 160 000 km przebiegu.
Oczywiście wymieniłem wraz z olejem. Olej był wymieniany co ok 30 000 km, teraz zmieniam po 15 000.
Tu są 3 komplety , czwarty wpadł mi do kanału :P

Re: Panewki korbowodowe

PostNapisane: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:34
przez istanbul
U mnie już prawie 800 tys zrobione na Kangurach, w żadnym nie słyszałem nigdy żadnych niepokojących dźwięków z silnika.
Ja trzymam się zawsze 15 tys. Nawet jakbym brał nówkę z salonu, gdzie leją longlife co 30 tys, to robiłbym wymianę między przeglądami dla świętego spokoju :)

Re: Panewki korbowodowe

PostNapisane: niedziela, 12 maja 2019, 12:02
przez Mascot
Mnie uchronił albo dobry egzemplarz, albo zmiany oleju co 20 000 km, a od przebiegu 230 000 km, co 10 000 km.
Obecnie 330 000 na liczniku a silnik dalej pracuje bez zarzutu. No dobra, nie mogę jeździć na rezerwie, bo się zapowietrza i wtryski już lekko przelewają, ale ! Panewki oryginalne :)