Strona 1 z 2

Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 17:17
przez mullann
Witam.

Zaczęło się od przepalenia żarówki postojowej(lewy tył) oraz bezpiecznika.
Po wymianie tych elementów było OK przez jeden dzień.
Ponownie spalił się bezpiecznik od świateł postojowych lewych.
Wymieniłem bezpiecznik i znowu przez jeden dzień było OK....
....znowu się spalił ale już było zwarcie ciągłe - przy próbie wymiany przepalał się.

Przyczyną było to cholerstwo:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Nie wiem czy dobrze widać ale plastikowe oprawki oraz kostki elektryczne są stopione.
Przewody też są przegrzane.
Moim zdaniem warto jest to przeczyścić i zakonserwować jakąś "wazeliną" czy czymś podobnym.
U mnie wchodzi tylko wymiana na nowe - zaznaczam, że auto skończyło 13miesięcy

Ciekawe co będzie za 5lat :?:

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 17:22
przez czART
Może to jednostkowy przypadek? Jeśli nie to faktycznie przestanę myśleć o zmianie Kangura na nowego ;)

czART :twisted:

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 17:30
przez ticky
Żadnych bezpieczników jeszcze nie wymieniałem i mam nadzieję, że jeszcze dłuugo tak będzie.

Jedyna denerwująca rzecz to przednie główne lampy - chyba już poszły 3-4 żarówki, a autko skończyło 18 miesięcy.

pozdrawiam

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 18:08
przez reno
ticky napisał(a):Jedyna denerwująca rzecz to przednie główne lampy - chyba już poszły 3-4 żarówki

W moim miałem to samo, chyba 3 komplety poszły w ciągu pierwszych kilku miesięcy :(
Nawet zgłaszałem problem na pierwszym przeglądzie gwarancyjnym.
Zakładałem jakieś "lepsze" - w końcu kupiłem na stacji benzynowej zwykłe
firmy Tunsgram i do momentu sprzedaży, kiedy auto miało 1,5 roku nie miałem problemów.

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 20:20
przez Marek_Bielsko
Mój sąsiad dzisiaj też wymieniał żarówkę w nowym Kangoo, a auto ma od września.

Coś nie tak z tymi nowymi...

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 20:30
przez Szumak
Sól robi swoje. U mnie na skutek elektrolizy kable i wszelkie połączenia metalowe przy kostkach po prostu sie rozsypały. Wymieniałem obie kostki przed zimą i nie wiem czy dożyją do wiosny. Ciekawe co za in żynier wymyślił by zrobić niehermetyczną oprawę oświetlenia tablicy w samochodzie z pionową tylną ścianą.

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 22:01
przez Maciek_K-ce
Mullan - po 5 latach wymieniłem cały element oświetlenia tylnej klapy - przegnily styki w oprawie żarówki - po prostu sie rozpadły.

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: środa, 20 stycznia 2010, 06:45
przez MaciekR4
nie no...jakiś ynżyner we Francji siedzi i projektuje i bada to tak, żeby gniło/zwierało/paliło żarówki, a Wy chcecie to jakąś wazeliną reperować - Panowie, zupełny brak szacunku dla czyjejś pracy :twisted:

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: środa, 20 stycznia 2010, 09:59
przez Lucass
Bo we Francyi panie to zimy som inakse. Śniega ni ma, soli nie sypiom, to i styki nie gnijom :lol:

Re: Zwarcie instalacji elektrycznej - WARTO SPRAWDZIĆ

PostNapisane: środa, 20 stycznia 2010, 10:37
przez skarb
MaciekR4 napisał(a):nie no...jakiś ynżyner we Francji siedzi i projektuje i bada to tak, żeby gniło/zwierało/paliło żarówki, a Wy chcecie to jakąś wazeliną reperować - Panowie, zupełny brak szacunku dla czyjejś pracy :twisted:


Żeby nam mullanna francuski wywiad za dywersje nie odstrzelił :lol:

A swoją drogą to w czasie wojny nas zostawili, w marketach nas kradną a teraz bezpieczniki nam w samochodach przepalają żabojady jedne.