www.klubkangoo.pl

Co jakiś czas widzę wypowiedzi o tym jak to niektórzy grzeją swoje auta przed ruszeniem w drogę i jak to super i itp. Już tu kiedyś pisałem co jest w istrukcji do Kangoo I ph2 i Kangoo II, ale jakoś niewielu chyba to przeczytało. No i trafiłem sobie na link...
http://www.auto-swiat.pl/artykuly,Nie-grzej-na-postoju-,26491,1.html

Jakbym wierzył tym z Auto-Światu to bym w życiu kangoo nie kupił

Jak już pisałem, w instrukcjach do Kangoo to samo jest napisane...

Jak dla mnie to akurat dość jasna i oczywista sprawa... poza tym zwiększa się spalanie.
(Godzina pracy na jałowym to ok. 7l - nie potwierdzone, zasłyszane i na pewno zależy od silnika )

Ja na postoju grzeję tylko jak na kogoś czekam i zamarzam. Tak to faktycznie kilka sekund i w drogę nie cisnąc za mocno na gaz, benzyniak dość szybko zaczyna dmuchać ciepłym z nawiewu

ja nagrzewam wcześniej bo VIPY do szkoły zawożę a jak jadę sam to po 5 minutach i załączam ogrzewanie i cieplutko ale głośno niestety

tylko nikt nie pamięta o tym, że zanim olej się wszędzie dostanie, to jednak minie trochę i dobrze jest jak auto kilka chwil postoi i powarczy niż ruszać z silnikiem nie do końca smarowanym...

MaciekR4 napisał(a):tylko nikt nie pamięta o tym, że zanim olej się wszędzie dostanie, to jednak minie trochę i dobrze jest jak auto kilka chwil postoi i powarczy niż ruszać z silnikiem nie do końca smarowanym...

Podobno trwa to max 10s

chwila-ok.3 sekund więc parę chwil to może być właśnie owe 10 sekund

a jedna chwila, równa się dwa momenty (teoria Tytusa):-D