Reklama była robiona w okolicach maja 2009. Przy odbiorze nic nie było widać.Z resztą w ogóle nie zwróciłbym uwagi. Dopiero teraz po zimie to wylazło. Sól i chemia zrobiła swoje. A,lakiernik się cieszy.
Na pierwszej fotce ewidentnie ślady po nożyku, zjechał mu z szyby przy obcinaniu. Tego, że brzydko wycięte akurat nie ma co się czepiać, tę folię ciężko przyciąć równo przez te dziurki, zresztą po prawie roku miało prawo się nieco postrzępić na brzegach (również ze względu na dziurki )