Strona 1 z 3

Sprzęgło chciało mnie zabić ! (Kopia wątku z Kangoo I)

PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2011, 07:58
przez skarb
Uważajcie na moment łączenia pedału sprzęgła z elementem wykonawczym odchodzącym od niego w głąb samochodu.

Są one bocznie połączone plastikowym "klipso wsówkiem".

Mnie się on kilka razy wysunął - za pierwszym razem dosyć stresujące - bo na trasie przy wyprzedzaniu.

Objaw - sprzęgło wpada w podłogę i nie możemy zmienić biegu.

Sposób rozwiązania - wystarczy przeżyć tą sytuacje - zjechać na pobocze i wcisnąć "klipso wsówkę" w odpowiednie miejsce z powrotem.

Po 2 lub trzech takich zdarzeniach opasałem łączenie sprzęgła w pobliżu newralgicznego punktu opaską plastikową taką jak do "niekradzenia kołpaków"

Na razie działa.

PS.

Z uwagi na to że auto ma już 3 lata nie traktuje tego jako wadę fabryczną - ale jako drobniusieńką ustereczke nie mającą tak naprawde żadnego wpływu na doskonały wizerunek tej kwintesencji geniuszu francuskiej myśli technicznej. :mrgreen:

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2011, 12:02
przez czarek0402
To przerażające.. :?
Może jednak,Kolega kupił auto wyprodukowane w poniedziałek po weekendzie,wszyscy z bólem głowy...a może w piątek,zmęczeni byli przed...trzeba kupować wyprodukowane w środę... :roll:

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2011, 15:48
przez lam3r
Hehehehehe....

u mnie ten problem pojawił się jakieś 3 miesiące temu, ale nerwów nie miałem już na opisywanie na forum. Rozwiązałem problem dokładnie tak samo jak kolega. Z tym, że dla bezpieczeństwa dałem dwie opaski:-)

W ASO stwierdzili konieczność wymiany pompki sprzęgła za jakieś 800 zł;-D

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2011, 17:01
przez skarb
To ja dołoże jeszcze ze dwie i będę miał wersje GT !
Ale się zrymowało :)

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: środa, 6 lipca 2011, 21:23
przez benski
Masakra!!! To został mi jeszcze rok jeżdżenia? :?

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: środa, 6 lipca 2011, 22:55
przez skarb
Dlaczego rok ?
Po prostu staraj się rzadziej zmieniać biegi to Ci na dłużej starczy :)

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: środa, 6 lipca 2011, 23:08
przez benski
Tylko czekać jak coś będziemy drutem skręcać. Zupełnie jak w 105 deLUX :lol:

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 12:00
przez kowi
benski napisał(a):Tylko czekać jak coś będziemy drutem skręcać. Zupełnie jak w 105 deLUX :lol:


Ale naszej Syreny to nie obrażaj :D Mój Ojciec miał taką i było super.
Pozdrawiam

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 13:36
przez benski
daleki jestem od obrażania. Sam mialem protoplaste naszych skoczków w czasach gdy nikt jeszcze nie myślał o takich autach. A my, Polacy już produkowaliśmy je seryjnie. Nazywała się Syrena Bosto.

Re: Sprzęgło chciało mnie zabić !

PostNapisane: wtorek, 8 stycznia 2013, 23:40
przez Chrobot
Od dwóch lat również korzystam z opasek, które się też zrywają co jakiś czas naciągając-wyginając nieznacznie trzonek pompy. Czy tak to powinno wyglądać ? Chyba nie - jeżeli czytają to niezarejestrowani, którzy mają tą samą drobną usterkę. APELUJĘ DO WAS - napiszcie na forum !!! W grupie siła. W Renault Polska powiedzieli, że jeszcze nikt oprócz mnie nie zgłaszał tego problemu...Rozumiem, że mocowanie trzpienia pompy wg. najnowszej myśli technicznej powinno być z PCV, ale czy powinno się wycierać po przejechaniu 10 000 km :? Jeżeli ktoś przerabiał ten temat dalej niż: opaski, 2 wymiany pompy sprzęgła, jedną wymianę pompy i pedału sprzęgła i znowu opaski PROSZĘ I APELUJĘ - piszcie co wymyślono. Serdecznie pozdrawiam.