
Dodajmy do tego nieumiejętność obsługi nowoczesnych samochodów i silników, zaniedbania serwisowe i oszczędzanie na wszystkim, a także kupowanie dziwnych aut od Mirka handlarza. To wszystko pokazuje, że diesel (szczególnie dCi) to padło

Wszystko zależy od grupy, na podstawie której robi się badanie/wyciąga wnioski.
Osobiście lubiłem jeździć dieslem, ale już bym nie kupił przy dzisiejszych nowoczesnych silnikach benzynowych - tym bardziej turbodoładowanych.
