Re: Zbliża się wymiana oleju.
Napisane: niedziela, 24 stycznia 2016, 10:16
I jeszcze dwa mity dotyczące olejów:
"niemieckie auto - niemiecki silnik"..
te sprawy reguluje poczucie narodowej solidarności a nie żedna istniejąca zasada.
Obowiązują NORMY.
API, ACEA, SAE czy DIN i inne. To międzynarodowe normy kontrolowane międzynarodowo.
Jest to samo SAE - to jest TEN SAM OLEJ przynajmniej w zakresie istotnych dla oleju parametrów.
A że ktoś pisze "mikrogranulki" albo "magnet" ...hmmm
Drugi mit to docieranie silnika.
"Naleję kiepski olej bo tylko na 1.5 tkm a potem dopiero dobry"
Skoro olej ma pracować tylko 1.5 tkm a potem trzeba go wywalić - a nie po 10 tkm
to znaczy że te warunki pracy są t r u d n i e j s z e !
I trzeba p o m ó c silnikowi się ułożyć!
Dobry olej nie tylko smaruje ale: odprowadza ciepło; nie tworzy nagarów; nie spływa i nie gęstnieje bez sensu..
Docierasz - zalej najlepszym olejem!
NIE DZIADUJ bo to jakbyś na dziecku oszczędzał!
Potem lej co chcesz
"niemieckie auto - niemiecki silnik"..
te sprawy reguluje poczucie narodowej solidarności a nie żedna istniejąca zasada.
Obowiązują NORMY.
API, ACEA, SAE czy DIN i inne. To międzynarodowe normy kontrolowane międzynarodowo.
Jest to samo SAE - to jest TEN SAM OLEJ przynajmniej w zakresie istotnych dla oleju parametrów.
A że ktoś pisze "mikrogranulki" albo "magnet" ...hmmm
Drugi mit to docieranie silnika.
"Naleję kiepski olej bo tylko na 1.5 tkm a potem dopiero dobry"
Skoro olej ma pracować tylko 1.5 tkm a potem trzeba go wywalić - a nie po 10 tkm
to znaczy że te warunki pracy są t r u d n i e j s z e !
I trzeba p o m ó c silnikowi się ułożyć!
Dobry olej nie tylko smaruje ale: odprowadza ciepło; nie tworzy nagarów; nie spływa i nie gęstnieje bez sensu..
Docierasz - zalej najlepszym olejem!
NIE DZIADUJ bo to jakbyś na dziecku oszczędzał!
Potem lej co chcesz