www.klubkangoo.pl

Witam,zbliża mi się wymiana oleju,obecna wymiana była przy przebiegu 60tyś.km. teraz mam 68tyś.km i myślę wolnym krokiem o wymianie oleju. Do przebiegu 50tyś.km auto było serwisowane w Renault i był lany Elf,ale dokładnie nie wiem jaki,nie mam książki serwisowej a cała historia jest w Renault. Potem już był lany MOTUL 8100 X-CESS 5W40 i taki mam.Teraz pytanie czy kupić taki jak mam ten Motul czy może inna markę? Myślę ze na wiosnę będę wymieniał,ale już sobie pokupie co trzeba

Wy wszyscy tak na poważnie z tym olejem?

Romek, sam sobie odpowiedziałeś, najpierw był Elf, potem Motul, teraz może być Elf, Motul, jak i każdy inny, oby 5W40.

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

czarek0402 napisał(a):Romek, sam sobie odpowiedziałeś, najpierw był Elf, potem Motul, teraz może być Elf, Motul, jak i każdy inny, oby 5W40.

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Hej,z tego co wiem to silniki nie lubią zmieniania marek oleju,wcześniej jeździłem Oplem,był zalany olejem GM,ja wymieniłem na Mobil,a od kolegi który pracuje w Oplu dowiedziałem się żeby nie lać Castrola,chociaż Opel go proponuje. Wiec dlatego zadałem takie głupie pytanie,co do wymiany oleju.Kupie Motul i po temacie.

to tak na logikę: po jaką cholerę wobec tego te wszytskie oznaczenia olejów
te 5W40
te SG czy SH
te API
czy DIN i INNE
skoro oleje różnią się p r o d u c e n t a m i ?!
Toż całą tę systematykę można by se w buty wsadzić!!!!
Mam mieć tę samą KLASĘ - to literki
i LEPKOŚĆ - to cyferki z W w środku
ale też niekoniecznie!
ZAWSZE lepiej syntetyk niż inne
i zawsze lepszy ma więcej między W 5W40 lest lepszy niż 10W40 ale niekoniecznie niż 10W50
Ale to temat na inny wykład
Zasada jest taka: oszczędzisz na oleju dołożysz do napraw!

Niektóre diesle, maszyny, urządzenia jadą od nowości, jak fabryka zbudowała i wlała, na oleju 15W40. Ważna systematyczna wymiana. Z olejami to jak z margarynami, proszkami w markecie, dziesiątki rodzajów mamy przed oczami, cena, opakowanie, opis czynią cuda. To walka o klienta! A zwłaszcza samopoczucie własne wzrasta, jak wiem, że jeżdżę w niemieckim samochodzie na niemieckim oleju.

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Co do lepkości, to nie te co mają więcej W, tylko żeby miały jak najniższą liczbę przed W i jak najwyższą po W(czyli 5W50 nie byłby tak samo dobry co 15W60).
Przed W to lepkość na mrozie, im niższa tym lepiej bo łatwiej odpalić samochód(olej jest rzadszy), a po W to lepkość w 100°C, im wyższa tym lepiej bo olej zapewnia lepsze smarowanie pod obciążeniem.

Przeczytałem wasze wykłady o olejach i tez już trochę się nauczyłem.Wniosek jest taki zostaje przy takim oleju jak mam.

Najlepsze, że chyba kiedyś wszelaki olej się wymieniało, albo powinno się wymieniać według motogodzin pracy silnika. Ciekawe w jaki sposób z 10000 mh zrobiło się 10000 km?

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Jak ci zależy na trwałości silnika - masz zamiar nim smigać - zamień na dowolny syntetyk.
To olej stworzony przez człowieka z w pełni kontrolowanych składników i ze zminimalizowaną ilością domieszek.
Tzw czysty olej.
Mniej się spala; lepiej przylega; smaruje w niższych temperaturach; ma tę samą lepkość w szerszym zakresie temperatur; nie zostawia nagarów.
Dlatego nawet najtańszy - jest lepszy.
Ps.
Oznaczenie na oleju xWyy przekazuje informacje w jakim zakresie temperatur olej utrzymuje wymaganą lepkość
Przed W - bardziej zimowy np 0W30
Po W - bardziej na ciepły klimat i warunki eksploatacji.
Tak więc: 0W50 jest the best
Proszę porównać to oznaczenie dla olejów syntetycznych!