1.5 dci dziwna praca silnika przy niskich temperaturach
Napisane: niedziela, 4 lutego 2018, 15:44Witam serdecznie,
mam pewien problem z moim 1.5 dci który sporadycznie występuję przy niskich temperaturach, w okolicach zera stopni. Mianowicie gdy odpalę samochód wszystko jest w porządku, może silnik pracuje troszkę głośniej, ale to mija gdy się rozgrzeje po paru kilometrach. Problem pojawia się dopiero gdy po wyłączeniu i pozostawieniu samochodu na 3-4 godziny, odpalam go ponownie. Słyszę w nim wyraźne stukanie, od strony rozrządu, podobne jak na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=AwG8_H2Mzrc
Mimo stukania samochód nie traci mocy, gdy zwiększam obroty silnika dźwięk stukania nie powiększa się. Jedynym niepokojącym zachowaniem jest szarpanie samochodu gdy pozwalam mu jechać na niskich obrotach bez dodawania gazu.
Co ciekawe po zostawieniu samochodu na noc, następnego dnia gdy go odpalam wszystko jest w porządku. Problem pojawia się jednorazowo ponownie po 4, 5 dniach. Gdy temperatury podskoczą powyżej 5 stopni problem w ogóle znika.
Jestem w posiadaniu samochodu od półtorej roku, ma on obecnie przejechane ok 105 tys km.
Zastanawiam się czy powinienem w jakiś sposób ingerować w silnik? Stukanie i szarpanie są bardzo niepokojące, ale gdy skończy się zima znikają.
Dziękuję doświadczonym forumowiczom za radę
mam pewien problem z moim 1.5 dci który sporadycznie występuję przy niskich temperaturach, w okolicach zera stopni. Mianowicie gdy odpalę samochód wszystko jest w porządku, może silnik pracuje troszkę głośniej, ale to mija gdy się rozgrzeje po paru kilometrach. Problem pojawia się dopiero gdy po wyłączeniu i pozostawieniu samochodu na 3-4 godziny, odpalam go ponownie. Słyszę w nim wyraźne stukanie, od strony rozrządu, podobne jak na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=AwG8_H2Mzrc
Mimo stukania samochód nie traci mocy, gdy zwiększam obroty silnika dźwięk stukania nie powiększa się. Jedynym niepokojącym zachowaniem jest szarpanie samochodu gdy pozwalam mu jechać na niskich obrotach bez dodawania gazu.
Co ciekawe po zostawieniu samochodu na noc, następnego dnia gdy go odpalam wszystko jest w porządku. Problem pojawia się jednorazowo ponownie po 4, 5 dniach. Gdy temperatury podskoczą powyżej 5 stopni problem w ogóle znika.
Jestem w posiadaniu samochodu od półtorej roku, ma on obecnie przejechane ok 105 tys km.
Zastanawiam się czy powinienem w jakiś sposób ingerować w silnik? Stukanie i szarpanie są bardzo niepokojące, ale gdy skończy się zima znikają.
Dziękuję doświadczonym forumowiczom za radę