www.klubkangoo.pl

Swiatła do jazdy dzienej to wg serwisu mijania włączone na stałe.Ciekawe po co płacić za to 100 zł skoro można zostawić w pozycji włączonej przełącznik i zapalają się po uruchomieniu silnika.
Dziś przerabiałem to w serwisie (włączyli mi tryb dzienny za 28zl. a nie za 100).Jak mi to włączyli przez kompa to pozycja i mijania świecą sie cały czas,wyłącznik przy kierownicy nie działa.
Ponieważ mnie chodziło o uruchomienie dziennych ale z drugiego włókna w żarówce od pozycji to przeprosili , podzwonili i rozłożyli ręce że u mnie się nie da bo wychodzą gdzieś tam dwa kable a nie trzy, a mało tego nie paliłyby się pozycje z tyłu co u nas jest niedozwolone. Oddali kasę i pa,pa.

kacper42 napisał(a):Ponieważ mnie chodziło o uruchomienie dziennych ale z drugiego włókna w żarówce od pozycji to przeprosili , podzwonili i rozłożyli ręce że u mnie się nie da bo wychodzą gdzieś tam dwa kable a nie trzy, a mało tego nie paliłyby się pozycje z tyłu co u nas jest niedozwolone. Oddali kasę i pa,pa.

Miałem zamiar poprosić o to samo przy zbliżającym się wkrótce przeglądzie gwarancyjnym, ale wygląda na to że kicha, i nie ma go głowy zawracać tylko jeździć na mijania+pozycyjne

Koledze włączyli zupełnie inna funkcje. Nie znaczy, ze u Ciebie nie bedzie OK. Tylne pozycyjne to 4 diody i kawałek przewodu Producent nie podłączył, bo przepisy europejskie nie wymagają.

czyli jak z tymi dziennymi? Mozna coś zrobić samemu i z pomocą serwisu? Czy przewody są wyprowadzone a nie podłączone?
Mnie tłumaczył coś o ilości przewodów wychodzących z lampy przedniej o tyle nic.

ponawiam pytanie co ze światłami pozycyjnymi z tyłu( gdzie niby są te diody bo nie w moim heliosie 1.5 85 km 2008) i czy ktoś uruchomił dzienne z przodu.
Unijna dyrektywa mówi tylko o światłach dziennych z przodu a rozporządzenie naszego ministra równiez o światłach pozycyjnych z tyłu, lecz prawo unii jest wazniejsze od naszego.Można mieć w nowych autach dzienne tylko z przodu a od policji nie przyjmować mandatu i użerać się w sądzie(dla chętnych).
W wolnej chwili załącze oryginał dyrektywy z komentarzem

Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym w tej kwestii nie mówi dużo. Nakazuje jazdę na światłach mijania przez całą dobę, jednocześnie dopuszczając stosowanie świateł do jazdy dzień od świtu do zmierzchu. Nie ma mowy o światłach z tyłu.

Jak powiedział INTERIA.PL dr Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie, ekspert ds. oświetlenia pojazdów, Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ, określający homologację świateł dziennych, nie wymaga włączania tylnych świateł pozycyjnych. W Polsce to prawo jest obowiązujące.

Tyle tylko, że obowiązuje również rozporządzenie ministra infrastruktury, które mówi, że włączenie świateł do jazdy dziennej, ma oznaczać włączenie tylnych świateł postojowych. Mamy więc do czynienia ze sprzecznością w prawie.

Co w takiej sytuacji? Policja podczas kontroli drogowej będzie kierowała się rozporządzeniem ministra, a więc może chcieć wystawić mandat za brak tylnych świateł. Sytuacja jest do tego stopnia paradoksalna, że gdyby pojechać (hipotetycznie) fabrycznie nowym autem wyposażonym w światła dzienne na przegląd, to samochód nie powinien dostać wpisu do dowodu, bowiem diagności również kierują się feralnym rozporządzeniem!


Jednak spór z drogówką wcale nie musi być przegrany. Wprost przeciwnie! Mając wiedzę opisaną w tym artykule, należy policjantowi uświadomić istnienie Regulaminu nr 48 dodając o jego wyższości nad rozporządzeniem ministra (uznanie regulaminu jest dobrowolne, ale oznacza wyższość nad prawem lokalnym; Polska regulamin uznaje). Jeśli to nie pomoże, należy odmówić przyjęcia mandatu i ten sam argument wytoczyć w sądzie grodzkim. Tam sprawa będzie już wygrana, bowiem sąd to nie policjant na drodze i nawet jeśli nie jest świadom istnienia Regulaminu 48, to musi zweryfikować jego istnienie, zanim wyda wyrok.

Na pocieszenie dodajmy, że ministerstwie trwają prace na zmianą Ustawy o Ruchu Drogowym. Wśród nowości będzie m.in. uregulowanie kwestii świateł do jazdy dziennej, zgodnie ze wskazaniem Regulaminu nr 48. a więc światła pozycyjne tylne nie będą wymagane.

A diody są po to by:
zapalenie świateł dziennych powodowało równoczesne zapalenie świateł pozycyjnych tylnych i tylko tylnych, natomiast zapalenie świateł pozycyjnych (w tym tylnych) nie powodowało zapalenia świateł dziennych. To tak w skrócie

Zasada działania diody wyjaśniona ale co dalej? Ktoś to uruchomił? Co z sugerowaną złą ilością przewodów wychodzących z lampy przedniej?
U kogo to działa? Mnie nie jest to konieczne ale nie cierpie problemów nie rozwiązanych do końca.

Wyjmij oprawkę, policz przewody, będziesz miał jeden problem z głowy.

Nie trzeba wyjmować oprawki widać wyrażnie że z kostki przy lampie przedniej na wysokości żarówki postojowej wychodzą dwa kable i jest wolne miejsce na trzeci kabelek.
Pytanie dotyczy innych ; mają trzy kable ,czy uruchomili dzienne z przodu itd.
Ktoś zaczął ten temat, zasugerował że można je włączyć i to jest dla mnie istotne nawet jeśli u mnie się nie da( o ilości kabelków i przepisach bąkali coś w serwisie a nie na forum,a ja tym serwisantom nie ufam bo sami nie wiedzieli tego co wy znaleźliście).