O.... Tak to właśnie wygląda i brzmi.
Dzięki za naprowadzenie na słuszna drogę, mam nadzieje.
Gwarancje jak najbardziej posiadam ale szkoda mi czasu
co by się z Panami z ASO przekomarzać więc popróbuję
we własnym zakresie.
A jak nic nie pomoże to szklaneczka "nerwosolu" i do ASO pojadę.