www.klubkangoo.pl

Mama mały problem, a że tu gdzie jestem łatwiej o net niż o serwis to zanim zastosuję sie do porad via phone zapytam jeszcze tutaj:-)



potrzebuje informacje "co to za rura"... chodzi mi o te grubą "srebrną" pomiędzy ramieniem wycieraczki, a zbiorniczkiem płynu.

Pytam, gdyż u mnie problemem jest podłączona do niej rura "gumowa" (jej początek widać zaraz przy zbiorniczku)... no wzięła i się zdziurawiła:-). Podpowiedź jest taka, że mam ją zakleić wzmocnioną tasmą i tak spokojnie dojechać do domu (600 km). Jako, że wiem iż ma ona coś wspólnego z turbiną (aktualnie auto nie ma mocy a turbina świszczy jak szalona), wolę się upewnić czy przez tę dziurę, nie mogło dostać się do środka coś co jak tam zostanie to np. upierdzieli turbinę. Ponoć to rura "na wylocie turbiny", ale jakby ktoś mógł mi potwierdzić, że jazda jest bezpieczna dla silnika (bo zaklejeniu) to będę wdzięczny. Z tą dziurą jechałem jakieś 6 km z prędkością max 30 kmh... turbina załączała się sporadycznie.

No to pozdrawiam;-)

Wygląda, jakby to było to:-)

http://allegro.pl/kangoo-iii-przewod-ru ... 99773.html

tylko czy ta rura jest pomiędzy IC a turboną czy IC a silniekiem i czy ma to jakieś znaczenie ze względu na możliwe dodatkowe uszkodzenia podczas jazdy z "zaklejoną" rurą. Aha... a może serwis powinien teraz wszystko (cokolwiek by to miało znaczyć) porozkręcać z obu stron tej rury i sprawdzić czy nic się nie dostało do środka?

To rura od turbiny do intercoolera. Nie miało się tam raczej prawa nic dostać, bo rura pracuje na nadciśnieniu.
Spadek ciśnienia doładowania jest równoznaczny ze spadkiem mocy. Jak dobrze zakleisz to moc będzie z Tobą.

Ja miałem swoją plastikową przedziurawioną i niestety wszelkie amatorskie, choć profesjonalne, naprawy nie dały efektu na dłużej niż 100km. Kupiona nowa z salonu 360zł Ale jeśli to stal, to może zaspawać?

Ale Koledze pewnie przedziurawiła się na część gumowa więc nie da się zaspawać. Ja miałem podobny przypadek ale przy EGR , to znaczy padła mi uszczelka i samochód wydawał dźwięk jak wąż ale to nie był dźwięk tylko z tej rury bo jak napisał Lukass ona pracuje na nadciśnieniu:) spróbuj sam to naprawić i śmigaj dalej, powodzenia

acha ja tak jeździłem z tydzień zanim to zrobiłem i nic się nie działo, oczywiście mocy brakowało

Rychło w czas, w końcu napisze co się stało. Ano byłem sobie na wakacjach w Bieszczadach w piejscowości Polańczyk. Nie dość, że pogoda marna i inne takie, to jeszcze chyba w pierwszą noc po przyjeździe, w komorze silnika zamieszkała sobie kuna. A że ponoć lubują się w rurach nasiąknietych olejem ... to efekt był taki, że Kangoo pojechało na lawecie do Sanoka (za free, bo swego czasu dostałem w ASO taki ładny papierek z numerkiem. Ponoć za to, że przeglądy i takie tam u nich robię). W ASO, w Sanoku zrobili co trzeba i 700 brutto poszło się w kosmos;)