Witam wszystkich. Jeszcze nie jestem posiadaczem kangoora ale planuję zakup. Poczytałem forum i zamiast rozwiać wątpliwości pojawiły się nowe. Stąd moje pytanie (choć wiem że nikt nie lubi ludzi co zaczynają życie na forum od pytań).
Z różnych powodów jestem zmuszony zmienić auto. Mam do wydania 24-28 tys zł. Jeździłem juz w życiu benzyną, gazem, dieslem (zafira 150 km turbo diesel - jak to auto jeździ:) ) więc nie mam klapek na oczach odnośnie silnika. Zależy mi tylko żeby nie była to najsłabsza wersja. Strasznie nie lubię jak zamula. Jeżdżę raczej spokojnie ale uważam, że odrobinę zapasu pod nogą trzeba mieć żeby bezpiecznie wyprzedzić.
Auta potrzebuję dla rodziny 2 + 2 (dzieci małe 2 lata i 2 miesiące), która ma problem z ilością wożonego bagażu. Rocznie przyjeżdżam ok 24 tys km. Dom - praca - dom. W jedną stronę 25 km, okazjonalne dłuższe wyjazdy z dziećmi. Teraz mniej, ale planuję więcej. To na czym mi najbardziej teraz zależy to niskie koszty (części i paliwo). Tak więc jeśli benzyna to z gazem. Dzięki waszemu (może wkrótce naszemu) forum dowiedziałem się, że powinienem unikać rocznika 2008. Piszę do Was z pytaniem: jaki silnik byście mi polecili? Diesel tańszy w paliwie, ale trudniej kupić w dobrym stanie, naprawy droższe i Wasze skargi głównie są na diesla. W mojej okolicy sprzedają kangoora 2009 1,6 benzyna 105 km za 29900. Czy juz wyrósł z chorób wieku dziecięcego? Warto do niego dopłacić? Proszę wszystkich o porady. Jeśli mój post powinien trafić do działu "pytam" to przepraszam i proszę o przeniesienie
andrzej