Strona 1 z 2

Antena CB w miejsce radiowej ??

PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2005, 14:27
przez kavka
Wątek przeniesiony z działu "Pytam" (mod)

Witam!
Czy montował już kiedyś ktoś z Was antene od CB Radia w miejscu anteny radiowej fabrycznej ?? Jeśli tak to jakie jest dojście od wnętrza auta do niej (mam półke) , bo jakoś dziwnie to wszystko tam wygląda :wink:

Za odp. z góry dzięki .
Pozdrawiam

73!

PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2005, 14:45
przez pat
Ja nie montowałem takowej anteny, ale kiedyś miałem podejżenie, że nie działa mi oryginalna, więc szukałem dojścia do niej. Musiłem ściągnąc półkę. Kabel do niej idze w prawym słupku, a sama antena jest przykręcana od wewnątrz zwykłą śrubką. Może w czymś pomogłem.

PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2005, 19:39
przez sw
Bedzie to !#%&%*@@@% wyglądało. Lepiej zostaw z tyłu. Chcesz z kangura nosorożca zrobić?

PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2005, 21:39
przez kavka
Ja nie montowałem takowej anteny, ale kiedyś miałem podejżenie, że nie działa mi oryginalna, więc szukałem dojścia do niej. Musiłem ściągnąc półkę. Kabel do niej idze w prawym słupku, a sama antena jest przykręcana od wewnątrz zwykłą śrubką. Może w czymś pomogłem.

Oczywiście że pomogłeś i wielkie dzięki za to :wink:
Bedzie to !#%&%*@@@% wyglądało. Lepiej zostaw z tyłu. Chcesz z kangura nosorożca zrobić?

No też prawda , ale po pierwsze : Mam słabą masę w tym miejscu (o SWR 3,0 już nie wspomne :roll: ) , po drugie : pomyślałem sobie że jak za 3 lata będę chciał sprzedać kangoorka (co raczej nie grozi ale wszystko się może zdarzyć ) to jak ściągne ten uchwyt to może być różnica odcieni lakieru między klapą a miejscem w którym był uchwyt . A zamontowanie anteny w miejscu oryginalnej jest o tyle dobre że jak ją ściągne to walne tą radiówke starą i po problemie . Ano i masa jest o niebo lepsza , no ale tez się zastanawiałem nad tym wyglądem :? Bardzo podoba mi się auto z anteną umiejscowioną właśnie na klapie tak jak w kangoorku no ale jak pomyśle o tym lakierze to troche mi żal sie robi . Bo o magnesie nawet mowy nie ma bo to jeszcze bardziej rypie lakier . Jest jeszcze dziura w dachu ale tak wiercić w "główce" kangoosia to też mi żal chociaż jakby ojciec się zgodził to bym sie nie zastanawiał :)
Dobra w każdym razie dzięki za wszelkie odpowiedzi :wink:
Pozdrawiam
73! :wink:

PostNapisane: niedziela, 18 grudnia 2005, 08:09
przez AdiK
Blacha w miejscu gdzie montowana jest antena radiowa może być za cienka dla anteny CB, na magnes jest sposób starczy w miejscu gdzie się stawia antenkę nakleić folię którą można dostać nawet w kolorze nadwozia i nic nie będzie widać.

PostNapisane: niedziela, 18 grudnia 2005, 12:15
przez kavka
Blacha w miejscu gdzie montowana jest antena radiowa może być za cienka dla anteny CB

Właśnie też się nad tym zastanawiałem tym bardziej że moja antena do lekkich nie należy .
na magnes jest sposób starczy w miejscu gdzie się stawia antenkę nakleić folię którą można dostać nawet w kolorze nadwozia i nic nie będzie widać.

To też racja , ale to już wole zostać przy tym rozwiązniu co mam . No chyba że SWR-a nie będzie dało się ustawić to wtedy pomyśle .

Narazie wielkie dzięki za wszelkie informacje.

73! :wink:

PostNapisane: sobota, 24 grudnia 2005, 13:19
przez kavka
Przepraszam że tak w święta ale jak będziecie mieli czas to odpowiecie :wink:
Właściwie pytanie tyczy się do SW , bo on ma taki sam uchwyt jak ja :wink: I mam takie pytanko , czy ty wbijałeś te śrubki od uchwytu w lakier ?? a jeśli tak to czym to zabezpieczałeś . Bo przyznam się że dałem podkładki z blaszki z przyklejoną gumą a mase podciągnołem kablem no i SWR 3,0 :? Dowiedziałęm się że tak się nie robi no i teraz pozostaje mi wkręcić chociasz jedną tą srubeczke ale żal mi kangoorka :cry: Może znacie jakieś sposoby na zabezpieczenie takich rzeczy no bo ojciec (zresztą ja też) by mnie chyba zabił jakby jakieś kwiatki wyskoczyły w tym miejscu :wink: .

Życze Wesołych i Spokojnych Świąt zarówno dla Was jak i dla Waszych skoczków :wink:

73!

PostNapisane: niedziela, 25 grudnia 2005, 19:49
przez sw
Wkrecilem je bezczelnie w lakier. i chyba w najblizszym czasie jeszcze im srube dokrece, bo cos mi slabo zaczyna odbierac (podejrzewam mase, choc niekoniecznie). Zabezpieczac chyba nie trzeba, bo srubki sa ostro zakończone i jeśli są przykręcone raz a dobrze, to powinny dokładnie do lakieru przylegać (lakier się nie kruszy, tylko rozstępuje).

PostNapisane: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:54
przez kavka
No dzięki Sławku za odpowiedź . Troche to tak brutalnie postąpiłem z Kangoorkiem :lol: :wink: No a powiedz mi nic a nic się nie dzieje z blachą ?? Żadnych ognisk korozji ?? Aha i czy nie rdzewieje Ci czasem uchwyt bo ja zauważyłem ostatnio że w paru miejscach zawitała :wink:

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :wink:

73!

PostNapisane: niedziela, 25 grudnia 2005, 21:46
przez sw
uchwyt jest z nierdzewki, ale oczywiscie tez zauwazylem, ze zaczyna sie pokrywac lekkim brązem. Mialem problem (o czym pisalem juz kiedys) z obcieraniem lakieru na słupku w momencie zamykania klapy, wiec kupilem lakier dwuskładnikowy w serwisie. Przy okazji przejechalem lekko papierem sciernym i benzyną ekstrakcyjną uchwyt, a następnie maźnąłem lakierem bezbarwnym. Teraz już nic tego nie chwyta. Wyglada cały czas jakby był świeżo wypucowany.
Korozji żadnej poza wspomnianym słupkiem (ale to zostało już zlikwidowane skutecznie).