Też ostatnio miałem jajka jak wracałem z nad morza. 
Pytam się jak tam i jakiś debil mi mówi żę czysto - a za 5 km stali. (Szczęście, że akurat musiałem telefon odebrać i akurat zwolniłem).
Jedyna rada to się pytać co 5 km i szczególnie uważać zwłaszcza w soboty i niedziele jak tiry nie jeźdżą bo tak to od razu ktoś wyprostuje albo zdementuje błędną wiadomość. 
Nie sądzę,że policji chce się używać CB - przecież im wystarczą ci co go nie mają -  i tak zarobią. A czasami się pijany trafi i cały dzień można odpocząć bo to przecież kilka razy więcej kaski i hurtem od razu. 
Potwierdzam natomiast, że ostatnio są bardziej mobilni - zauważam to na drodze PIOTRKÓW-WARSZAWA - co trochę zmieniają miejsca postoju ale tam jest tak duży ruch, że są monitorowani na bieżąco i ciężko się dać złapać chyba że ktoś wyłącza nasłuch po otrzymaniu informacji.      
Pozdro 
[/list]
			




