eh..... zima.... eh.... biało.... no to wsiadam w me zwierzę i jade w piatek na weekend pojeżdzić.... a gdzie/...a na Wierchomlę.
I może nawet zamknę oczęta, bo drogę kangoor zna doskonale.
A miejscowośc polecam wszystkim i daje słowo austalijskiego harcerza że się nigdy nie zawiodłem. I trasy i przygotowanie i knajpy i nocleg...wszystko było na 5.
Lubimy też Kotelnicę ( raczej w tygodniu) i Magurę ( też w tygodniu) i lubiliśmy Kasinę ( ale przestaliśmy).
Bo my lubimy jak jest biało, bo wtedy ładniej niebieskie widać ( ecose to taki własnie niebieskawy) i atomiczki tez ładnie sie pressentują ( takie skrzywienie narty pod kolor samochodu)
