z cyklu: mechanik potrafi

Odebralem samochod po dosc gruntownym remoncie, czas jakis temu. Spisywal sie znakomicie. Jezdzilem jak gdyby nigdy nic. Az tu nagle zaczelo padac. Potem przestalo. Zeby nie rozpisywac sie, koniec koncow, szyba w klapie byla troche nieprzejrzysta. Wiec postanowilem skorzystac z jej spryskiwacza. I coz sie dzieje. Wlacza sie tylna wycieraczka i spryskiwana jest przednia szyba.
Wlaczenie spryskiwacza przedniej szyby nie dalo efektu przeciwnego, to znaczy wspolgraly wycieraczki ze spryskiwaczami, tymi z przodu. Moglo byc gorzej.
O, wlasnie czwartego kangurka dostalem. 




Wlaczenie spryskiwacza przedniej szyby nie dalo efektu przeciwnego, to znaczy wspolgraly wycieraczki ze spryskiwaczami, tymi z przodu. Moglo byc gorzej.


