[EDIT: kurdebalans, nie do tego dzialu wrzucilem, mialo byc inne klubowe, a nie inne techniczne ;]
...niestety twardsze niz kangur
No slisko kuna bylo, co poradzic, milion razy sie udalo, raz nie i takie sa tego skutki:
http://picasaweb.google.pl/dempsej/Kuku ... 2NISFSmjXs
Gdyby to bylo tak jak widac, to bym nie plakal, ale niestety zaj....parkowalem kolem na tym slupie, do tego stopnia, ze silnik sie urwal z poduszki, wachacz to zlom, podluznica skrzywiona, maglownica pekla i ponoc slupek sie ruszyl przedni... co jeszcze to sie okaze jak rozbiora go glebiej. Ale trzeba przyznac, ze jakis kilometr doczlapal sie do domu o wlasnych silach, uparta bestia ;]
Uderzenie z V ... ja wiem... ~40 kmh, nie sadzilem, ze takie szkody moze narobic, poduchy na szczescie nie strzelily (bo i nie bylo po co). Za to nawet migacza bocznego nie zniszczylem.. mozna powiedziec, ze cela mam ;], jakbym trafil drzwiami, to pewnie nie byloby zbyt wesolo.
No, to moj pierwszy crash mam za soba, jeeeea.
PS. wydarzenie mialo miejsce pod koniec grudnia.