Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Off-topic: tematy związane z techniką

Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Bullitt czwartek, 3 kwietnia 2008, 14:50

No panowie jak wiosenne pucowanko? Jaka chemia?
Bullitt
Kangoomistrz 2008
Kangoomistrz 2008
 
Posty: 2928
Dołączył(a): piątek, 28 listopada 2003, 00:00
Lokalizacja: wiocha zabita dechami

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez skarb czwartek, 3 kwietnia 2008, 15:05

Ja to żadnej chemii - tylko towar naturalny preferuje :lol: :lol: :lol:
2008 Kangoo II Privielege 1.5 dci 105 km - wszystkomający z cennika z wyjątkiem dachu szklanego.
2004 Kangoo I Helios 1.5 dci - 102 km
Avatar użytkownika
skarb
Kangooekspert
Kangooekspert
 
Posty: 852
Dołączył(a): wtorek, 12 kwietnia 2005, 23:00
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Lucass czwartek, 3 kwietnia 2008, 17:42

....eźźź mnie nie denerwuj!
W poniedziałek, z jeszcze bolącymi plecami, dokładnie umyłem i wypastowałem, żeby ładny był 8-)
A wczorajsza wycieczka na spota do Katowic w deszczu... :evil:
Z tej złości poszedłem dziś do lekarza i pani dochtór tak mi ciśnienie podniosła, że mi przeszło.
W związku z tym jutro biorę się za tarcze (to tak a`propos chemii :P )
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Bullitt czwartek, 3 kwietnia 2008, 23:04

Nawet nie wspominaj o służbie zdrowia... 12 godzin na SOR :evil:
Bullitt
Kangoomistrz 2008
Kangoomistrz 2008
 
Posty: 2928
Dołączył(a): piątek, 28 listopada 2003, 00:00
Lokalizacja: wiocha zabita dechami

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Lucass piątek, 4 kwietnia 2008, 11:14

A wracając to tematu, po umyciu użyłem czegoś takowego
Obrazek
Ładnie usuwa wszelkie plamki asfaltu itp, łatwo się rozprowadza i poleruje.
Na plastikach oczywiście ślady zostawia.
Podobny do Plastmalu tylko rzadszy.
Kosztował pomiędzy 20 a 30 zł o ile sobie przypominam
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez jas sobota, 5 kwietnia 2008, 17:35

Witam!

a propos wiosny...

jak wiosna to alu ... i tu pytanie: malowal ktos zaciski i bebny?

czym? za ile? co polecacie?

czy warto ... itd.

pozdrawiam

jas
Avatar użytkownika
jas
II Vice Kangoomistrz 2008
II Vice Kangoomistrz 2008
 
Posty: 985
Dołączył(a): wtorek, 10 maja 2005, 23:00
Lokalizacja: z nienacka ;o)

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Bullitt sobota, 5 kwietnia 2008, 20:38

Bębny Hammeritem młotkowym, czarnym malowałem. Trzy lata się trzyma.

A ja dzisiaj wyczyściłem samochód glinką, następnie Meguiar's Deep Crystal i mogę gorąco polecać taka metodę, efekt jest piorunujący na ciemnym lakierze.
Bullitt
Kangoomistrz 2008
Kangoomistrz 2008
 
Posty: 2928
Dołączył(a): piątek, 28 listopada 2003, 00:00
Lokalizacja: wiocha zabita dechami

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Lucass niedziela, 6 kwietnia 2008, 08:15

Bullitt napisał(a): glinką

A konkretnie? Co to za specyfik?
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez Bullitt niedziela, 6 kwietnia 2008, 09:54

Glina jak glina, czepia sie wszystkiego ;) Jest podobna konsystencja do plasteliny, pociera sie ja na mokro (po spryskaniu specjalnym srodkiem) lakier i zbiera wszystkie zanieczyszczenia, naloty. W sumie efekt podobny do uzycia pasty polerskiej, tyle ze nie sciera lakieru.

Obrazek

Przykład co można zrobic przy odrobinie chęci z zaniedbanego samochodu
Bullitt
Kangoomistrz 2008
Kangoomistrz 2008
 
Posty: 2928
Dołączył(a): piątek, 28 listopada 2003, 00:00
Lokalizacja: wiocha zabita dechami

Re: Wiosna idzie, czyli o pianach, pastach, glinkach i innych

Postprzez jas niedziela, 6 kwietnia 2008, 12:05

Witam!

Gdzie to można kupić? za ile? jak dużo trzeba na skoczka? itd.

pozdrawiam

jas
Avatar użytkownika
jas
II Vice Kangoomistrz 2008
II Vice Kangoomistrz 2008
 
Posty: 985
Dołączył(a): wtorek, 10 maja 2005, 23:00
Lokalizacja: z nienacka ;o)

Następna strona

Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości