Jezu! Kra10 - za babcię klozetową chcesz robić?
Ty to wczoraj chyba zbyt intensywnie się chłodziłeś
. Zejdź na ziemię! Przecież musiałbyś sobie stanik w ogromnym rozmiarze kupić i jeszcze czymś wypchać... Musiałbyś jeszcze chustkę na głowie tak zawiązywać, by na czole dwie końcówki niczym rożki wystawały z węzełka... No i jeszcze ogolić byś się musiał, bo tak, to jak Yeti wyglądasz. Klienci by ci pouciekali, albo wystraszeni nie byli by w stanie skupić się na swej potrzebie! Myślisz, że to takie proste? Ten "kibel" ci nie wyjdzie!
No, ale się nie rozdrabniajmy.
Lucass napisał(a):Niezłe, ale uziemia samochód w miejscu biwakowania.
Nie do końca! Bo wyraźnie widać, że to od strony "lipki" (lewej na fotografii), może stanowić ścianę i pewno całość da się "zamknąć" po wyjeździe. Jednak zapewne jest to dość skomplikowane.
To co ja pokazywałem, w rozmiarze 3x6 pomieści samochód, tak, że koło 1 metra dziobu wystaje ( 3 m. element minus długość samochodu), obok pozostanie wyjście jakieś nieco ponad 1 metr szerokości, a jak samochód wyjeżdża, to po prostu cały 3 metrowy element zapinamy u dołu do słupków. Z bramą garażową ( bez pilota ) jet więcej "walki".