No i ma to niewątpliwy zbawienny wpływ na bezpieczeństwo i gospodarkę. Ludziska chcąc nie chcąc muszą jechać 20 km/h, jest mniej wypadków, wszystkie podzespoły zużywają się o wiele szybciej niż przy normalnej (gładkiej) drodze, pracę mają warsztaty, serwisy, producenci części zamiennych i nowych samochodów, gospodarka się rozwija...
Już wiecie dlaczego jesteśmy zieloną wyspą na czerwonej europejskiej mapie PKB.
Precz z asfaltem!
Dziura RULEZ!