Strona 1 z 1

karambol pod Krakowem

PostNapisane: poniedziałek, 17 stycznia 2005, 13:35
przez PanKot
63 auta się zderzyły pod Krakowem.
Czy nie ma tam naszych?
http://info.onet.pl/1039009,11,item.html
bo są fotki Kangoorka:
http://info.onet.pl/17928,0,10,1,galeria.html

oby nie!!!

PostNapisane: poniedziałek, 17 stycznia 2005, 13:37
przez sw
widzialem jednego lekko punkietego niebieskiego kangoorka.

PostNapisane: poniedziałek, 17 stycznia 2005, 13:43
przez PanKot
jest jeszcze jeden biały a za nim coś co przypomina również torbacza.

PostNapisane: wtorek, 18 stycznia 2005, 21:24
przez sw
w relacji TV Kraków naliczyłem 3 - niebieski, czerwony i biały. Wszystkie w wersji pierwszej.
Uszkodzenia mialy na oko niewielkie, ale to kamera tylko sie po nich przesunela, wiec trudno mi powiedziec dokładnie. W sumie spory odsetek naszych kangurów w tym wypadku.

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2005, 16:37
przez AdiK
Biały i niebieski to nowe modele i to nawet Kaleido :(

Re: karambol pod Krakowem

PostNapisane: środa, 19 stycznia 2005, 23:36
przez zuwik
PanKot napisał(a):63 auta się zderzyły pod Krakowem.
Czy nie ma tam naszych?

Hmm... No skoro są kangoorki to są nasi... Oj porobiło się... A wszystko przez bezmyślność i brak wyobraźni... Patrząc na takie zdjęcia cieszę się, że umiem jeździć dwupasmówką 60-70, jeśli są złe warunki. Niektórzy jak widzą dwa pasy to tempomat ustawia się im na 110 i niżej nie schodzą :evil:

PostNapisane: czwartek, 20 stycznia 2005, 15:53
przez AdiK
Bo na kursach uczą że kieruje się nogami i ręcami zamiast głową

PostNapisane: czwartek, 20 stycznia 2005, 22:49
przez sw
gdyby uczyli, że kieruje sie nogami, to nie byłoby takiego wypadku (przyczyną była podobno pani, która przyhamowała w zakręcie). NIestety nogi dla wiekszosci sluza tylko do przyspieszania i hamowania.
Przy 60km/h też byś wylądował na tym złomowisku. Tam nie było szansy wyhamować.
Natomiast pewną część ciała ukręciłbym tym, którzy zaczęli gwałtownie hamować na pasie w przeciwną stronę. To już ewidentna głupota.

PostNapisane: czwartek, 27 stycznia 2005, 11:51
przez zuwik
Jak droga hamowania ze 100kmh jest 40, to z 60 ok. 20 (to nie jest proporcjonalne). Może bym i nie wyhamował, ale napewno laguny by nie latały (widzieliście to zdjęcie laguny leżącej na dachach 2ch samochodów? 8O ). No w każdym razie zwiększyłoby to na bank szanse... Dlaczego ludzie są tacy głupi... Dlaczego musimy z nimi żyć na jednym świecie.... Od zawsze męczy mnie pytanie dlaczego skoro ja mogę pomyśleć, to inni nie.... Może i zaliczyłem rów na lodzie, bo jechałem trochę za szybko, ale nikogo tam nie było. W ruchu nigdy bym sobie na to nie pozwolił. Można :?: Można :!: