Strona 2 z 3

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 10:41
przez Lucass
Ja też nie wiem, ale wiem, że przez długi czas stacje LPG nie podlegały żadnej kontroli ilościowo jakościowej właśnie ze względu na to że LPG nie jest paliwem płynnym.
Nie wiem czy to się zmieniło czy nie. Znając nasze realia to lobby pewnie się postarało, żeby nie :lol:
A LPG, CNG i gaz ziemny sieciowy to chyba paliwa gazowe :roll:

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2011, 17:42
przez Podmiejski
I tu zamiast dywagować: co i gdzie kontrolują - proponuje pomyśleć tak
Jesli kradną to jak odprowadzają wygospodarowany zysk. Bo np jak trzeba wtajemniczyc wiekszą ilość osób to można sie podłozyc pod zmowe albo grupę zorganizowaną a tu już znacznie bardziej boli....
Ja tam ide swoim tokiem rozumowania.
A przy okazji: zgadnijcie kto odpowiada za jakośc paliwa w zbiorniku stacji?
No wpada kontrola i stwierdza: rzeźbią...chrzczą...kantują.
Kto odpowiada? Cysterniarz co przywiózł "wachę"? Ci co mu nalali? Personel stacji? Własciciel?

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2011, 18:22
przez lam3r
Po pierwsze nie zawsze 100 litrów w cysternie równa się 100 litrom wlanym do zbiornika stacji (opary itp). Po drugie, właściciel stacji może odpompować sobie np. 500 litrów ze zbiornika i uzupełnić różnice olejem po frytkach. 500 litów bierze dla siebie, bo np. ma jeszcze firmę transportową, albo sprzedaje na lewo (poza kasą) znajomym. Co tu takiego skomplikowanego? Sposobów pewnie jest 50-siąt;-)

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2011, 20:18
przez Lucass
Podmiejski napisał(a):Bo np jak trzeba wtajemniczyc wiekszą ilość osób to można sie podłozyc pod zmowe albo grupę zorganizowaną a tu już znacznie bardziej boli....
Idąc tym tokiem rozumowanie to w Polsce w ogóle nie powinno być przestępczości :lol:
Niestety żądza pieniądza znieczula każdy ból ;)

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 21:06
przez Podmiejski
No chyba nie tak.
Kradzież paliwa to nie ganianie z "gazrurką" po ciemnych ulicach.
Raz że w branża spoecyficzna ..no ...kryminogenna.
Dwa że zabezpieczona więc żeby coś nowego wymyśleć - trzeba myśleć.
A ci co myślą - również kalkulują. Ryzyko - też.
@lam3r - ciut naciagany przykład: choćby dlatego np że własciciel stacji może sobie wlewać co mu się żywnie podoba - ale jeśli robi np to przy pracownikach - ryzykuje że mają go w łapie. Robiąc z nimi - musi odpalić działkę. A i samo wlewanie - też nie takie proste od strony technicznej: to nie puszka do farby że zdejmiesz pokrywkę i sruuu..
ALE NIEZALEZNIE OD TYCH WSZELKICH ABSTRAKCJI JAK I CO ŁATWO - na bank w tych typach stacji które poddałem analizie jako ew bezpieczne nie jest łatwo by nie powiedzieć - nie da się.
I o to mi chodziło - nie zostałem powalony rzeczowym argumentem przeciw mojej koncepcji. Będę lał wg swojego schematu.
I dlatego też że jak jeździłem ostatnio i MUSIAŁEM zatankowac gaz na jakiejś prywatnej stacji to wlazło TYLE ze ze strachem patrzyłem na auto: którędy sie tyle wyleje.
Dzieki Bogu - po powrocie, na macierzystej stacji - po przejechaniu tego samego odcinka w te i wewte!!!! - wszystko wróciło do normy.
Nie wiem czy moge podać szczegóły ale stacja macierzysta należy do hipermarketu który w nazwie ma literę "a" - i nie było to:"....aaaa...TESCO!" :-):-):-)

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: środa, 14 grudnia 2011, 20:40
przez skarb
Podmiejski - widzę że Maciarewicz to przy Tobie tobie gówniarz jest i amator :D

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 14:54
przez Podmiejski
Ale TAKICH porównań to ja sobie wypraszam...dla mnie to bardzo mocno deprecjonujące porównanie.
Chyba naprawdę nie masz pojęcia o kim mówisz pisząc "Maciarewicz"
Ogólnie mówiąc - jestem zdecydowanie normalniejszej orientacji i zero we mnie fanatyzmu.
"Rozwinałem się" w dyskusji na temat "jakość paliw w zależności od miejsca tankowania".
Wiem że to NIE ARGUMENT ale mam 57 wiosenek i naprawdę sporo w życiu widziałem więc korzystam ze swojego doświadczenia plus (staram sie mocno) logika.
Z inkryminowanym "kolesiem" łączy mnie jedynie ...wiek. A to chyba mało?.

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 15:02
przez Lucass
A że tak powiem o kim to Panowie tak rozprawiają?
Bo jak to nim http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel6/220.htm
to on nie "A" a "E" jest. Choć wychodzi na jedno :P

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: wtorek, 20 grudnia 2011, 12:17
przez Podmiejski
a to ciekawe.... ostatnio sporo nawet o nim mówią w TV - i wszędzie: MaciArewicz :-)

Re: Na temat sprzedaży paliw słów kilka

PostNapisane: wtorek, 17 stycznia 2012, 09:18
przez Kangur
Nadwyżki zostają w cysternie ;)