przez mr2k poniedziałek, 12 lutego 2018, 22:13
Nie jestem pewien, czy wszystkie kangoo II mają tę samą nawigację, ale wydaje mi się, że chodzi Ci o CARMINAT TOMTOM (karta SD). Ja taką posiadam i całe szczęście, bo nowsze (nazwane bodajże CARMINAT TOMTOM LIVE) nie mają opcji łatwej, darmowej aktualizacji (niestety nie do końca legalnej). Moja ma.
Ale do rzeczy. Sama nawigacja działa bardzo dobrze, płynnie, bez zwiech i niespodzianek. Nigdy nie miałem problemu z utratą sygnału, czy idiotycznym wytyczaniem tras. Sterowanie za pomocą pilota (bluetooth), co tak naprawdę jest wygodne, bo klawisze są rozmieszone tak, że nie trzeba na nie patrzeć (wada jest tylko taka, że jak Ci padną baterie, to nie masz nawigacji - ale teraz paluszki AAA są wszędzie do kupienia). Tak więc całościowo sam system w kangurze sprawuje się bardzo dobrze.
Mam jeszcze do czynienia z nawigacjami fabrycznymi w nissanie qashqai'u (2011 r.) oraz w mazdzie 6 (2016 r.). Nissan nie miał aktualizacji od nowości więc nie dało się z niej korzystać w zasadzie od samego początku (poza tym ekran za nisko umieszczony), a w nowej mazdzie wszystko niby jest okey, ale problem pojawia się np. na niewielkich rondach w miastach - za wolno się odświeża, wręcz klatkuje czasem i łatwo można zjechać tam gdzie nie trzeba. Zaraz też skończy się darmowe uaktualnienie i będzie można o niej zapomnieć (lub płacić niemało, co uważam jest niedopuszczalne - szczególnie dla kogoś, kto zakupił auto jako nowe w salonie).
Dlatego też - zabrzmi to może dziwnie - ale absolutnie nie jestem zwolennikiem nawigacji fabrycznych. Najchętniej jeżdżę z telefonem na mapach on-line'owych (google maps, navi expert) oraz dodatkowo włączam yanosika. Mam więc informacje o korkach, ograniczeniach prędkości, itp. Za granicą, poza unią europejską, włączam darmową nawigację HERE WeGo, bo działa również bez internetu. I ma bardzo dobre informacje o aktualnych prędkościach obowiązujących na danej drodze - polecam.
Tymczasem,
KK
__________________
Kangoo 2011 tomtom
1.5 dci 66kW/90KM