przez PanKot poniedziałek, 3 października 2005, 11:42
Można wyjąć termostat - wtedy powinien silnik dłużej się nagrzewać i nie powinno być bąbelkowania w zbiorniku wyrównawczym. Bez termostatu można trochę pojeździć i sprawdzić jak to dalej wygląda.
Sprawdź jeszcze świece, jak wyglądają, poważne przedmuch mogął też zanieczyszczać świece.
Mimo wszystko - obstawiam uszczelkę pod głowicą.
Pęknięcie uszczelki może mieć różne objawy, zależy który kanał przedmucha.
Takie same objawy jak opisywane miałem w Nissanie i tam przedmuchało mi uszczelkę pomiędzy kanałem chłodzenia a cylindrem.
Silnik stracił na mocy i wywalało mi płyn przez zbiorniczek wyrównawczy.
Zanim pojechałem do naprawy to jeszcze się pogorszyło i w spalinach miałem wodę (biały dymek). Płynu ubywało w zbiorniczku i przegrzewał się silnik. Tydzień tak jeździłem zanim zdecydowałem się na naprawę. Też szukalem przyczyn w termostacie.
W Kangoorku przepaliła mi się uszczelka ale pomiedzy kanałem olejowym a cylindrem. To była już całkowita porażka. Smród spalonego oleju. Wywaliło bagnet od sprawdzania poziomu, no i w spalinach był olej.
Kopcił na niebiesko aż się zapaliły opary oleju w tłumiku.
Normalnie - pożar. Zadymiłem cały parking.
Prawdopodobnie mechanik, który mi to naprawiał nie wymienił mi uszczelniaczy na popychaczach (choć to podstawa przy naprawie) bo teraz bardzo bierze mi olej i znów czeka mnie rozbieranie silnika.
1,2;RN;60KM; żółty'98; tył-drzwi, CB-Alan-101, alu15", wersja sportowa (trampki w bagażniku).
MB 123 230CE 1984r.