Jak w temacie.
Wiem że renault nie poleca ale może ma ktoś jakieś doświadczenia bo mnie kusi - jak rano jeżdrze do robot (około 7 km) i się z niej względnie nie ruszam to mi się nawet do 3/4 normalu silniczek nie nagrzewa.
Przedtem muszę dojść na parking - około 5 (brrrr) minut.
Kusi mnie coby trochę wlociki przesłonić.
Proszę mi szybciutko napisać co myślicie bo idzie mróz i trzeba coś wymyśleć w celu szybciejszego ogrzania autka i w nim nie marznięcia.
Aaaa -webasto nie założę, mate pod pupę już w zeszłym roku miałem i się poprzerywałą więc nie polecam a Rumunki po drodze nie stoją.
Pozdro