Witajcie!
18 grudnia udało mi się odebrać moje wiśniowe Alize 1.5dCi. Jeżeli jeździcie po Krakowie, to możecie mnie łatwo rozróżnić po relingu na dachu (tylko jednym, za to z antenką CB lub przynajmniej uchwytem pod nią).
Na razie się docieram (1200km) więc jeszcze nie sprawdziłem do końca jak działa to autko, ale gdy wczoraj wsiadłem do mojej felicii (poprzednie autko), to jakoś niewygodnie mi się jechało.
Żona mimo wcześniejszych wątpliwości stwierdziła, że jeżdżenie tym "autobusem" jest znacznie przyjemniejsze.
Pozdrowienia dla wszystkich klubowiczów.
PS. Czy jest jakaś klubowa naklejka?