Po pierwsze wielkie podziękowania dla całej załogi Georga i oczywiście dla jego samego za organizację. Wyszło naprawdę dobrze!
Po drugie dzięki wszystkim obecnym za wspólnie spędzone chwile w miłej rodzinnej atmosferze.
Po trzecie dwie fotki na szybko (może jutro resztę ogarnę):
A po czwarte.......
hmmm wracam na koniec kolejki