DO MODERATORA (ADMINISTRATORA ) FORUM :Jeśli umieściłem ta informacje w złym dziale -bardzo przepraszam i proszę o umieszczenie w prawidłowym miejscu
Niestety zakupiłem od nich auto .Autko wybrałem sobie w Bydgoszczy przy ul.Moniuszki .Jako ze częściowo musiałem skredytowac zakup przy pomocy banku ,wpłaciłem zaliczkę i umówiłem się na odbiór za kilka dni .Auto wybierałem z kilkunastu znajdujących się na placu ,w końcu wybrałem takie w którym silnik w miarę chodził .Za namową pana odpowiedzialnego za sprzedaż zapłaciłem za dodatkową gwarancję .W ramach tej kwoty obiecano wymianę kompletnego rozrządu ,oleju z filtrem , uzupełnienie pozostałych płynów , naprawę nie otwierających sie drzwi bocznych ,i parę innych drobiazgów .
Przyjezdzam po paru dniach i.......kompletnie nic z tego nie zostało zrobione ,bezczelnie próbują mi wmówic ,że wszystko zostało zrobione a o drzwiach zapomnieli .Auto o dziwo straciło koło zapasowe , lewarek -na moje pytania jakże moge się się tego domagać w uzywanym aucie , oglądałem były te rzeczy więc z bólem mi to dołożyli .Zacząłem sie domagać pozostałych obiecanych rzeczy -po wymianie meilowej z właścicielem po miesiącu ustąpił i poprosił bym przyjechał na wymiane rozrządu .
Wskazany przez właściciela warsztat to firma Mateo , przyjechałem ,chciałem na czas naprawy być w warsztacie- niestety wyproszono mnie mówiąc ze nie mozna ze względu bezpieczeństwa .Pomyslałem -trudno -fachowy warsztat raczej zrobi dobrze .niestety pomyliłem się .Dowiedziałem się ze wymieniono kompletny rozrząd z wszystkimi elementami i na jakieś 60 tys km mam spokój .
Bardzo sie zdziwiłem już po przejechaniu 8 tys km , autko zaczęło bardzo głośno chodzić i niesamowicie dymić .Wezwany na miejsce mechanik powiedział ,że musimy auto holować bo dalsza jazda groziła uszkodzeniem silnika . Po rozebraniu osłon od strony rozrządu okazało się ,że pasek rozrządu jest bardzo luźny ,praktycznie bez problemów można go zdjąć , napinacze to już w zasadzie rolki latające na boki i bardzo głośno chodzące ,uszkodzone kolo pasowe wału .Aż dziwne ,że wszystko po 8 tys w takim stanie .
Diagnoza mechanika -pasek rozrządu jest paskiem kierunkowym -w tym aucie został założony odwrotnie stąd jego tak szybke zużycie , napinacze natomiast nie były wymieniane (wszystkie te części posiadam , dla zainteresowanych mogę przesłać zdjęcia ) .A wiec musiałem wszystko zakupić i ponieść wydatek związany z naprawą .
Do czego zmierzam - jeśli ktos zamierza naprawiać auto w firmie MATEO w Bydgoszcz przy ul. MONIUSZKI -ODRADZAM .Zaś radzę się poważnie zastanowić zanim skorzystacie z zakupów w firmie kangoor http://www.kangoor.pl/ .Mimo że usterka wydarzyła się w czasie umówionej gwarancji ,właściciel nie czuje się winny
EDYCJA 1 CZERWCA 2010 ROKU
Po ponad roku czasu firma Kangoor w końcu wywiązała się z zobowiązań wynikających z umowy z klientem. To, na chwilę obecną, pozytywne zakończenie sprawy pozwala mieć nadzieję, że firma Kangoor zmieniła podejście do klienta. Nie mamy jednak złudzeń. Gdyby nie szeroko zakrojona akcja "reklamowa", kolega lansat prawdopodobnie niczego by nie uzyskał. Mamy nadzieję, że dla właścicieli firmy Kangoor będzie to wyraźny znak, iż klient jest bardzo ważny, a z powziętych zobowiązań należy się wywiązywać. Tak więc jeżeli czytasz tego posta, przeczytaj cały wątek. Weź pod uwagę to, iż firma Kangoor sprawia wrażenie, że zmieniła podejście do klienta. Oczywiście ostateczna ocena i decyzja należy do Ciebie drogi czytelniku.
Administrator forum KKP