Witam!
Przejdę do konkretów: mam zamiar kupić autko i wybór padła na Kangurka albo... Xare VTS

Jeszcze nie zdecydowałem. Będzie służyło głównie do zwiedzania okolicy i oczywiście wypady w większym gronie. Ogólnie za dużo poruszać się nie będzie. Mieszkam w Irlandii i ciężko tu o Kangurka Estate. Tak tu mówią na oszklone Kangoo. Same blaszaki praktycznie. Autko ma być z rocznika '00-02. Diesle odpadają, bo to co oni wyprawiają z autami przechodzi ludzkie pojęcie.
No więc wpadły mi w oko 2 szt. za taka sama cenę (nawet w takim samym kolorze i nadwoziu):
1. rocznik - '00, benzynka 1.4 (najprawdopodobniej 8v), 2 lata NCT czyli przeglądu technicznego. To ważne, bo tu za flachę przeglądów nie ma i można odpaść za klamkę u drzwi.
2. rocznik '02, benzynka 1,6 16v, NCT tylko do marca, 4x4...
Za pierwszym przemawia tylko dłuższe NCT no i mniejsze opłaty, za drugim ładniejszy środek (łamane kolory plastików), nowszy rocznik, napęd (są tu bardzo wąskie i kręte dróżki).
No i mam dylemat. Poradźcie tak jakbyście to Wy mieli kupować! Bo inaczej skończę sam z Xarą 2.0 VTS...