"KOŃCA NIE WIDAĆ, KOŃCA NIE WIDAĆ"
- tak sobie mogę zaśpiewać, jak programie Majewskiego.
Mój Kangoorek stoi sobie gdzieś w warsztacie pod Poznaniem.
Nawet nie wiem gdzie.
Jechałem w trasę do Poznania autostradą i chciałem sprawdzić jak będzie gdy przekroczę barierę dźwięku. Depnnąłem do "dechy". Osiągnąłem 160km/h. Nagle zgrzyt, jakieś terkotanie i samochodzik zaczął zwalniać.
Dojechałem na parking z zawrotną szybkością 30km/h a spod maski dobiegał mnie dźwięk jakby ze starego młynka do kawy. Coś się zmieliło w silniczku.
Zadzwoniłem do kolegi z Wrześni aby mi pomógł dostać się na czas do Poznania. Najpierw nie chciał uwierzyć bo było to 1 kwietnia i myślał, że to dowcip ale wreszcie dojechał i mnie zabrał z drogi. Później zajął się samochodem - zaholował go do wrsztatu. Zatarł się wał.
I znów zwierzak siedzi w warsztacie, i znów ma robiony silniczek.
Jakoś tak pechowo mi wychodzi z tym remontem.
Mam nadzieję, że już po tej naprawie będę miał trochę radości z niego.
Chociaż.... Cała ta zabawa z remontem przekonała mnie, że lepiej kupić coś do przeszczepu z niedużym przebiegiem z rozbitka niz bawić się w remont. Ogólne koszty wyjdą na to samo.
Teraz postanowiłem sobie, że jednak wymienię silnik na mocniejszy.
Odłożę troszkę kasy i będę szukał jakiejś okazji aby zakupić cały komplet napędu: silnik z wiązką i kompem, skrzynię biegów z półosiami.
Z doświadczenia wiem, że jak coś jest pilnie potrzebne to nie dostanie się w dobrej cenie więc postanowiłem szukać na spokojnie.
Nie teraz ale za jakieś dwa-trzy miesiące będę potrzebował cały napęd więc gdybyście koledzy coś takiego słyszeli to proszę dajcie znać.
Będę poszukiwał: co najmniej 1,4 16V a najlepiej 1,6 lub nawet 1,8 8V.
Interesuje mnie mały przebieg (do 70 tys. km) i okazyjna cena za całość napędu.