przez skarb niedziela, 12 czerwca 2005, 21:18
JAS:
Przyzwoicie tzn . bezproblemowo słyszę co mówią "koledzy" na temat gdzie misie stoją. Jeżdżę od 2 tygodni i mnie jeszcze nie zawiodło.
Jak się zapytam kolegów "jak dróżka na ... " to słyszę czysto i wyraźnie odpowiedzi.
Problem z ręczniakiem się zaczyna jak chcesz dłużej pogadać to się to robi niebezpieczne bo musisz całe radyjko w ręce trzymać, antena i zasilanie się majta i trzeba ogólnie uważać. .
Poza tym nie widzę żadnych mankamentów ręczniaka, słychać czysto i wyraźnie, wydaje mi się że nawet ma lepszy głośnik i wyraźniej słychać niż np. z unidema 520.
Pozbywać się nie będę bo antena ma 2 tygodnie (ML 145) , a radyjko wprawdzie 10 lat ale leżało w szufladzie i ma przepracowane może z 40 godzin dopiero.
Spróbuj może na allegro - ostatnio taki sam jak mój maxon był za 50 pln do kupienia.
SW:
Dzięki za podpowiedź, ale na razie (chyba że mnie wena na ciągnięcie kabli złapie) zostanę przy zapalniczce, ewentualnie lampka (też słuszna koncepcja) - samochód ma 2 miesiące, wszystko jest OK.
CRASH:
Dzięki za info. Mój ojciec jeździ z unidenem 520 i bardzo sobię chwali. Raz pożyczyłem od niego to radyjko i chyba za nerwowo podszedłem do tematu bo po 1/2 godzinie przełączyłem się na mojego maxona. W maxonie jest tylko sql a w unidenie dwie gałki czykli sql i rf gain. Jakoś mi nie wychodziło kręcenie nimi na przemian. Nie mogłem zakapować jak to zestrajać. Skoro piszesz że ALan to "szumofon" to muszę się jeszcze raz tusiowym unidenem pobawić. Z kąd określenie "szumofon"? - (któryś raz się z tym określeniem w stosunku do tego radyjka spotykam) - rozumiem, że chodzi o szumy - ale chyba nie działa ono gorzej niż mój ręczny 10 letni maxon. A jak nie działa gorzej niż rzeczony maxon to chyba z tym "szumofonem" to letka przesada.
Pozdro wszystkim;
2008 Kangoo II Privielege 1.5 dci 105 km - wszystkomający z cennika z wyjątkiem dachu szklanego.
2004 Kangoo I Helios 1.5 dci - 102 km