Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

[lam3r]

4 lata miałem Kangoo z drzwiami i... marzyłem o klapie;-) Mam nowego z klapą i... jestem szczęśliwy;) Do drzwi nie wrócę;)

[a-kwiaty]

Praktyczne zalety drzwi tylnych:
mozna otworzyc jedna czesc, przewiezc cos dlugiego bez obawy o amortyzatory klapy, łatwiejszy dostep w ciasnocie miejskiej, mozliwosc zapakowania czegos wozkiem widlowym,
klapa:
daszek przed deszczem (ale mozna sie puknac)

wzgledy estetyczne to indywidualna sprawa
Uzytkowanie auta bez lewych drzwi (za kierowca) to sobie nie wyobrazam.

[gre81]

4 lata miałem Kangoo z drzwiami i... marzyłem o klapie;-) Mam nowego z klapą i... jestem szczęśliwy;) Do drzwi nie wrócę;)

Miałem ten sam problem starszy kangoo z drzwiami nigdy więcej, nowy z klapą uśmiech na twarzy, ale trzeba spojrzeć na jeszcze jedną rzecz, otóż w Nowym zmieniono całkowicie zamki i "chyba" weliminowano to co dokuczało użytkownikom tychże drzwi w poprzedniej wersji ( mówię chyba bo tylko raz widziałem )

[Szumak]

otóż w Nowym zmieniono całkowicie zamki i "chyba" weliminowano to co dokuczało użytkownikom tychże drzwi w poprzedniej wersji

A możesz mnie uświadomić co mi dokucza?

[gre81]

Ależ proszę. Patrząc w tylnie lusterko widziałem jak na dziurach drzwi się przesuwają( w końcu buda musi pracować ) do tego skrzypienie w wyniku tegoż przesuwania, ciągła regulacja tych cholernych uszek aby dobrze dociągnąć uszczelkę (to mnie wnerwiało najbardziej). end

[Szumak]

A to u mnie tak nie ma - skrzypią tylko boczne drzwi przesuwane, miałem robić silikonowe nakładki na te wystające guzy ale ostatecznie przyzwyczaiłem się
Jedyne co mi przeszkadza obecnie to narastające zgrzyty i trzaski wywoływane przez okablowanie pod deską rozdzielczą.

[Lucass]

miałem robić silikonowe nakładki na te wystające guzy

Cycki. Cycki, a nie guzy
Polecam lekturę viewtopic.php?f=77&t=1934

[lam3r]

miałem robić silikonowe nakładki na te wystające guzy

Cycki. Cycki, a nie guzy :mrgreen:
Polecam lekturę viewtopic.php?f=77&t=1934
:lol:

no i mnie wyprzedził:-)

A co do tego co mi przeszkadzało w drzwiach... to padający deszcz na głowę:-) A często stoję za autem, grzebiąc w bagażniku - Lubię mieć wtedy komforta suchościowego;-)

[a-kwiaty]

etam w kangoorze mozna wejsc do bagaznika - wtedy nie pada

[Szumak]

etam w kangoorze mozna wejsc do bagaznika

Właśnie
Można też umyć dach stojąc w bagażniku
Ale największy koszmar klapy to załadować skoczka po dach drobnymi bambetlami, przejechać się te kilkaset km po naszych dziurawych drogach a potem próbować go rozpakować tak, by połowa towaru nie wyleciała na ulicę... przy drzwiach jest to sztuka udająca się przy odrobinie wprawy.