Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez Lilek środa, 14 marca 2012, 22:59

Witam.Mam w kupnie Kangoo 1.4 z 1999r z udokumentowanym przebiegiem 190000km. i pełną książką serwisową.Auto krajowe 1 wł.Użytkowane w firmie-wersja osobowo-cięzarowa -RT.Chiałbym się dowiedzieć czegoś więcej o tym aucie.Wersja RT-co ma na wyposażeniu dzwi przesuwane,klapa czy dzielone tylnie wrota,jeżeli nie ma drzwi po lewej stronie to czy posiada szybe długą czy przesuwaną?Silnik 1400 -jak współpracuje z gazem?Zaproponowano mi instalacje firmy STAG 200 Plus za 1900 pln dobra czy polecacie inną lepszą(niekonecznie tańszą)Kangoo (jeżeli Go kupię )będzie 2 autem w gosp.domowym -do pracy mam coś innego ale nie wykluczam jazdy Kangoo w pracy(1000km po Warszawie tygodniowo) czy da rade??Dzięki za odp.LIlek
Lilek
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa, 14 marca 2012, 20:58

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez Lucass czwartek, 15 marca 2012, 01:10

190 kkm w 13 lat? W firmie?? Co on faktury tylko woził z siedziby do księgowej? Mało realny przebieg... Mimo dokumentacji
1999 rocznik jeżeli miał drzwi z lewej to raczej nie w wersjach c/os.
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez Lilek czwartek, 15 marca 2012, 07:42

A coś więcej na temat silnika??Jak sobie daje rade ??Jakie są ceny podstawowych części??Jak z awaryjnością tego modelu(w sumie auto ma 13 lat i wszystko się może zdarzyć)
Lilek
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa, 14 marca 2012, 20:58

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez Lucass czwartek, 15 marca 2012, 09:07

Lilek napisał(a):w sumie auto ma 13 lat i wszystko się może zdarzyć
Sam sobie odpowiedziałeś.
Silnik sam w sobie jest raczej ok, również na gazie. ale po tylu latach...
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez viking środa, 21 marca 2012, 20:45

Jako użytkownik tego silnika potwierdzam co powiedział Lucass. Silniczek przy właściwej eksploatacji nie sprawia większych problemów . Może brakuje mu trochę mocy ale "jakoś" daje radę . Wymień po zakupie rozrząd , świece zapłonowe , pasek wieloklinowy , olej i filtry , wyreguluj zawory i będzie śmigał :D .Pozdrawiam ...
1.4 wypasiony silver . rocznik 2002. Fantastik sam plastik .
viking
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 116
Dołączył(a): niedziela, 13 marca 2011, 20:06
Lokalizacja: Goteborg , Szwecja / Połczyn Zdrój . Polska

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez esos poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 20:46

Witam

Podpinam się pod temat.
Analizuję teraz zakup samochodu jako osoba fizyczna, jednak autko ma wspomagać Najwspanialszą-Z-Żon w jej firmie. Planowany przebieg 15 000-25 000 km rocznie, w założeniu, że samochód ma zostać jako narzędzie pomocnicze do końca swoich dni.

Na chwile obecną mam do dyspozycji 14000zł, jestem w stanie w tej kwocie bez problemu odkupić rocznik 94/95 z pewnego źródła, z udokumentowaną historią od 1go właściciela, używany w 1 firmie etc etc (jeden z kooperantów zmienia park maszynowy). Większość samochodów ma przebieg 170 000-230 200, są po wymianie rozrządu po około 80-100k. Teoretycznie przy pewnym pochodzeniu samochodu nie powinienem się niczego obawiać, jednak prawdę powiedziawszy przeraża mnie przebieg 200 000 km w samochodzie. Sam w poprzednim aucie ledwie wykręciłem 76 000 w ciągu 11 lat (z czego połowę w ostatnich 2ch latach).

Teraz posypią się pytania: jak torbiasty znosi przebiegi powyżej 200k km? Z tego co widzę, na rynku torbiaste pojawiają się z +/- takim przebiegiem co może sugerować, że jest to granica przy której warto auta się pozbyć. Jak wysokie są koszty remontów / utrzymania samochodu z takim przebiegiem? Samochód ma służyć do przewożenia raz - dwa razy w tygodniu dużych pakunków o niewielkim (50kg) ciężarze.

Czy jestem w stanie zakupić torbiastego dysponując kwotą 14000 zł i przygotować go do bezproblemowej jazdy przez najbliższe 3 lata? Czy Waszym okiem trafiają się jakiekolwiek sensowne oferty sprzedaży w okolicach podanej kwoty?

Co sądzicie o samochodach sprowadzanych (głównie) z Niemiec? Mam możliwość skorzystania z godnego zaufania znajomego który zajmuje się ściąganiem aut.

Najgorsze jest to, że torbiasty jest na chwilę obecną najbardziej pasującym nam samochodem, zarówno pod względem funkcjonalności jak i gabarytów.

Nadmienię jeszcze, że jestem zainteresowany wersją z tylnym siedzeniem (w planach potomek, a torbiasty miałby być jedynym samochodem w rodzinie). Tzn tylne siedzenia do wożenia dziecka, a nie strugania potencjalnego potomka ;)
esos
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 20:25

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez a-kwiaty poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 21:19

hmm a co brakuje tylnemu siedzeniu w kwesti strugania?
Obrazek
......... berlingo xtr 1,6 - 2 szt........................... kiedyś były 3 szt Kangoo http://www.a-kwiaty.pl doręczamy kwiaty, Wrocław, Polska, świat...
Avatar użytkownika
a-kwiaty
Kangooekspert
Kangooekspert
 
Posty: 861
Dołączył(a): poniedziałek, 28 maja 2007, 23:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez Lucass poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 22:10

esos napisał(a):jestem w stanie w tej kwocie bez problemu odkupić rocznik 94/95 z pewnego źródła
W tym roczniku trudno będzie o kangura ;)
Wiesz, samochód to nie tylko silnik. Po 200 kkm to i zawias będzie wyeksploatowany...
Po prostu trzeba by było dokładnie każdego potencjalnego obejrzeć, najlepiej z zaprzyjaźnionym mechanikiem.
No i duże znaczenie ma silnik. Ryzyko przy kupowaniu używanego dCika jest duże. Tu już lepiej wolnossącego D55 lub D65
Z benzyną nie ma tylu zagrożeń.
Kupując używkę nigdy nie wiesz jak długo będziesz nim jeździł bezproblemowo. Ale generalnie im większy przebieg (realny), tym prawdopodobieństwo długiego czasu mniejsze.
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez Szumak wtorek, 3 kwietnia 2012, 05:31

Szukaj samochodu zdecydowanie w krajach zachodnich - lepsze drogi, mniej wybite zawieszenie i jest szansa, że był serwisowany prawidłowo i bez zbytniego oszczędzania na wymianach materiałów eksploatacyjnych.
Rocznikowo to około 2002-2003 lub młodsze jeśli się da.
Przebiegi: należy założyć, że prawie wszystkie kangury sprzedawane w kraju mają fałszowany przebieg na licznikach - to operacja bardzo prosta, wystarczy wpiąć się urządzeniem w kostkę.

Koszta dodatkowe przy benzynie:
- instalacja LPG: do 3000zł
- regeneracja tylnej belki: 1000zł
- regeneracja reszty zawieszenia: ok 2000zł
- regeneracja hamulców: zależnie od potrzeb i zakresu prac - trudno mi jednoznacznie powiedzieć ile.

W dieslu dochodzą problemy z wtryskami, pompą wtryskową a jak się zdarzy, a zdarzy się na pewno to koszt będzie wyższy od kosztu LPG.
Suzuki Marauder [2001]:
Obrazek
Suzuki Burdelmam C50 [2006]
Obrazek
Był: Kangur Polarny 1.2 16V LPG [2002]:
Obrazek
Była: Babcia Asia 1.8 [1994]:
Obrazek
Avatar użytkownika
Szumak
Vice Kangoomistrz 2012
Vice Kangoomistrz 2012
 
Posty: 1963
Dołączył(a): piątek, 27 czerwca 2008, 11:26
Lokalizacja: SBI - GMB - GWE

Re: Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

Postprzez esos wtorek, 3 kwietnia 2012, 06:45

Miałem zapytać o jeszcze jedną rzecz..
Jak wygląda kwestia elektroniki w torbiastych które są w moim zasięgu?

Już wyjaśniam skąd pytanie...
Wcześniej jeździłem samochodami, które można było odstawić do zaprzyjaźnionego mechanika, którego podstawowy zestaw naprawczy stanowiły: spawarka, majzel, flaszka i w przypadku delikatniejszych napraw - cęgi. Całość prac to była prawdziwa mechanika bez babrania się w kablach, czujnikach itd. To mi się podobało.
Obserwuję teraz samochód teścia, który to samochodzik jest piękny, wielki, wygodny i tak przesycony elektroniką, że bez mała pojazd sam robi kawę, puszcza muzykę z internetu i masuje stopy. Wszystko fajnie i ładnie póki nic nie pada - a raz padło. Efekty był taki, że samochód krążył od serwisu do serwisu i nigdzie nie można było trafić na egzorcystę, który poradzi sobie ze zbuntowanym komputerem.
Tego właśnie chcę się wystrzegać. Potrzeba mi auta, które jeśli (odpukać) stanie w trasie, pozwoli mi dokonać naprawy z konsultacją przez telefon na zasadzie "a teraz je*nij młotkiem w to okrągłe i dwa kopy w to, co się kręci".
esos
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 20:25

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron