Wiedziałem
Jednak towarzystwo było na tyle zmęczone, że nikt nie miał wczoraj siły siąść do kompa
To ja krótko:
Odbył się spot, który śmiało można zaliczyć do spotów multiregionalnych, a nawet wirtualnomultiregionalnych.
Dzięki odwiedzinom
gre81,
Latek, to niby Śląsk, ale jednak Częstochowa, ja z Basią i
MajĄ jako frakcja małopolska,
mumin z Magdą,
koniuadam i
Wiz z Rudą jako lokalsi.
Dodatkowo telemostem połączyliśmy się ze stolnicą, gdzie odbywał się spot warszawski, a także z niektórymi nieobecnymi od dawna na forum klubowiczami.
Między innymi dowiedzieliśmy się, że nasza kangurza klubowa rodzina powiększy się w niedługim czasie o co najmniej dwa całkiem nowe kangurzątka. Ale reszta pozostanie tajemnicą. Kto nie był na spocie niech żałuje.
Oprócz grilla obfitującego we wszelakie dobra odbył się rewanż meczu z przed lat kilku pomiędzy muminem i Wizem. Tym razem bezapelacyjnie wygrał Wiz

A cytrynówka była świwetna

Wygrały również komary, które miały z nas uciechę.
Wróciliśmy do domu po 23.
Ninijszym sam przyznaję sobie nagrodę, za pierwszy wpis pospotowy na forum, o której na spocie wspominał
Wiz 