przez kori wtorek, 22 marca 2016, 22:29
Witam
Od dłuższego czasu męczyłem się z zacierającymi się tylnymi zaciskami, najpierw dołożyłem dodatkowe sprężyny ale to pomogło na parę miesięcy i problem powrócił. W końcu kupiłem zestaw regeneracyjny zacisku i w zeszłą sobotę wziołem się za rozkręcanie badziewia. Okazało się, że problem nie jest skomplikowany i zaciski udało się skutecznie naprawić. Postaram się opisać w czym rzecz bo może się komuś przyda. Zacisk zapieka się na ośce która wchodzi pod dźwigienką ręcznego do obudowy zacisku. Jest tam gumowa uszczelka która z czasem się zużywa przepuszcza wodę i przez to wszystko rdzewieje. Aby naprawić trzeba odkręcić zacisk od jarzma są tam dwie śruby na klucz 13, potem przy użyci siły czyli młotka ściągamy zacisk z tarczy, trzeba zrzucić linkę hamulca ręcznego i poluzować przewód hamulcowy. Przed odkręceniem zagniotłem gumową część przewodu ściskiem do drewna żeby płyn nie uciekał. Potem kręcąc zaciskiem odkręciłem przewód hamulcowy. Z zacisku ściągamy najpierw dźwignię ręcznego, jest tam jedna śruba na torx, dźwignia osadzona jest na frezie, u mnie było to bardzo zardzewiałe i trzeba było się pomęczyć żeby ją ściągnąć, użyłem płynu WD i śrubokręta. Potem odkręcamy mocowanie linki dwie śruby na torx. Wyciągamy gumową uszczelkę i tu ukazuje się miejsce w który zaciera się ręczny. Ja wyczyściłem to dokładnie szczotką drucianą i zapuściłem WD. Następnie należy odkręcić pięcioramienną śrubę w korpusie zacisku, ja nie miałem odpowiedniego klucza ale udało się nabić zwykłą nasadkę klucza 14. Tu proponuje poświecić do otworu po śrubie i zapamiętać w który miejscu była wkręcona, śruba ta trzyma całe bebechy zacisku w kupie i można ją wkręcić tylko w jednym właściwy miejscu, jeśli będzie źle wkręcona zacisk nie będzie działał. Po wykręceniu śruby wystarczy od góry uderzyć w ośkę ręcznego i z obudowy wyjdzie cały środek razem z tłoczkiem, przy tej operacji uszkodzimy dolną uszczelkę przeciwkurzową tłoczka. Następnie czyścimy drobnym papierem rdzę z ośki ręcznego czyścimy obudowę w którą wchodzi ośka wydłubujemy pozostałości po uszczelce tłoczka, Czyścimy tłoczek smarujemy ośkę smarem do tłoczków i składamy wszystko do kupy w odwrotnej kolejności do rozkręcania. Mój zacisk nie miał wycieków więc nie wymieniałem wszystkich uszczelek dołączonych do zestawu, założyłem tylko nową przeciwkurzową tłoczka i tą nad ośką ręcznego pod którą napakowałem spore ilości smaru do tłoczków i smaru miedziowego. Prawidłowo złożony zacisk powinien odbijać bez dedykowanej sprężyny którą zakładamy jak już wszystko sprawdzimy. Następnie cofamy maksymalnie tłoczek zakładamy zacisk do samochodu i oczywiście nie zapominamy o odpowietrzeniu układu hamulcowego, wystarczy odpowietrzyć sam tył.
Pozdrawiam