Niestety nadszedł czas zdobywania praktycznych umiejętności w moim zawodzie i wzywa mnie ocean. Dlatego musze pozegnać Was wszystkich na jakieś 5 miesięcy. Zyczę Wam szerokiej drogi i jak najmniej problemów z podopiecznymi Kangoorkami, no i niech nasz klubik sie rozwija.
Mam nadzieję że uda mi się zobaczyć (i pstryknąć fotke) jakimś Kangoorom w dziwnych miejscach na świecie.
Tak jak już pochwaliłem sie Łukaszowi, będę wozić płynny gas ( -108stopni, po ok 10 000m3) wiec posiadacze instalacji gazowych mogą spać spokojnie- dostawy będą regularne-hihihihi
Pa, pozdrawiam
Rafik

















