Generacji 1.5 dCi było kilka.
Najnowsze w wersji 90 km, 105 km / 110 km mają wtryskiwacze piezoelektryczne, zmienną geometrie, FAP, dwumasę. Cierpią na szybko wycierające się panewki, przy ok. 250 000 km.105 / 110 były montowane ale w Kangoo II, i chyba w ostatnich sztukach Kangoo I na francję.
Te od 2006 roku, spełniają normę Euro4 a w najwyższej mocy mają 85 km, wcześniej 82 km.
Rodzina dCi jest nieustannie modyfikowana, i leczona z chorób wieku dziecięcego.
Problemem K9K, są nietrwałe, wcierające się panewki, czasem obracające. Do ich inspekcji trzeba zdjąć miskę, oraz wał korbowy i sprawdzić szlif.
Koszta wymiany to ok. 700 - 1000 zł.
W zależności ( chyba

) od widzimisię pracowników, wkładano wtryskiwacze elektromagnetyczne Siemensa lub Delphi. Duże prawdopodobieństwo, że już nikt nie ma oryginalnie zamontowanych Delphi - wsio po regeneracji

Tak samo jak i 1.9dCi należy pamiętać o regularnej wymianie oleju co maksymalnie, ale to już na prawdę max. 20 000 km. Długie interwały wymiany oleju, były powodem zacierania się panewek i turbo w Lagunie 1.9dCi 120 km ( plus do tego mała wydajność kanałów olejowych, ale to inny model auta i silnika

)
Do 6 000 zł, nie bawił bym się w dCi. Poszukaj dTi - rozwinięcie starego lenia 1.9D / dT, pamiętającego R19, lub zagazowanego 1.4 lub 1.6.
1.9D to wół roboczy i coś nie chce mi się wierzyć w znalezienie dobrego niezarąbanego egzemplarza.
W dTi, sprawdź wycieki oleju spod miski. Miska ( przynajmniej w Megane dTi 80km ), olejowa, posiada wokół krawędzi dwa ranty a między nimi jest miejsce na uszczelkę. Tak naprawdę, miska a blok silnika, stykają się metalem.