Witam mam mały problem

. Żona jechała do pracy dziś rano i autko nagle straciło moc zapalił się zygzak ten pomarańczowy od usterki elektroniki i auto zgasło. Podjechałem szybko żeby zobaczyć co to za foch, ale nie mogę go odpalić. Po przekręceniu kluczyka w zapłon gaśnie dioda od immo ale pali się ciągle serw i poduszka zygzak się nie zapala, próbuje odpalić ale słychać tylko jak się meczy rozrusznik i nic. Pedał hamulca cały czas twardy i dodatkowo cały czas terkocze zaworek od oczyszczania spalin ten od filtra węglowego koło nadkola. Podłączałem Elma pod bluetooth i nic nie ma żadnego błędu, resetowałem czujnik uderzeniowy i nie wiem co jest

. Akumulator pokazywał mi 11volt ale to w aplikacji na telefonie , zresztą nie wiem ile go żona męczyła żeby odpalić. Próbowałem na kable odpalić i nic.