pasek klinowy 1.2 16V zsuwa się

[Podmiejski]

Poszedłem popatrzeć na Szumaka samochód co stoi u mnie...
On ma silnik 1.2 16V
i nie ma czegoś takiego jak opcja zsuwania się paska - pasek iest ułożony po całości na rolkach..
W instrukcji silnika D7F czyli 1.2 16V też nie ma mowy o jakimkolwiek ustawianiu paska na rolkach..
Jaki kolego masz silnik?...
Pasek 5 rowkowy koło 6 rowkowe?

a poza tym: jak spada przy kręceniu rozrusznikiem to ewidentnie za słaby naciąg...

[Lucass]

Pasek może mieć bodaj 1 cm ugięcia na najdłuższym odcinku, nie więcej. Też mi się coś wydaje, że jest za luźny.

A tak BTW to on się zsuwa poza koło? Bo skoro koło ma 6 rowków, a pasek 5 klinów, to jeden i tak musi pozostać wolny.

[Podmiejski]

Ogólnie to:
kolega pisze że ma 1.2 16V z 2002...
W 2002 był wkładany 16V czyli silnik D4F?
To jest auto bez klimy - wg info własciciela.
Ma więc DWA paski napędu.
Nie ma prawa mieć wolnych rowków na żadnym pasku.
Może co najwyżej wyskoczyć a nie przeskoczyć.
To ja czekam na weryfikację tego co kolega ma

[robii23]

Wielkie dzięki za wszelką pomoc,
własnie wróciłem od kangusia i niestety nie zrobiłem.
Natomiast mam nowe, ciekawe dane.
Mimo że nie nałożyłem paska na właściwe mu miejsce to dźwięki stukające ucichły.
Z tego wnioskuję że przesuwający się pasek jest tylko efektem innej usterki.
W tym wypadku jestem prawie pewien że problemem będzie pompa wspomagania, czyli 4 z ww. schematu.
Gdy używałem dość dużej siły bocznej na 4 widziałem że to koło jest w stanie się przesuwać bocznie 2-3 mm.
Z tego wnioskuję że w środku jest jakieś łożysko które tak nawala, bo jest na ukończeniu.
Napięcie paska jest dobre +- 1 cm.

Zsuwa się poza koło ale w stronę pasażera, ale już nie ma wolnego rowka.

Tak ma 2 paski, nie ma wolnych rowków. Pasek od alternatora jest ok. Mówimy cały czas o tym drugim od pompy wspomagania.

Póki co kanguś stoi, kolega wraca w poniedziałek i zajmie się nim w poniedziałek po południu.
Dam znać na czy się skończyło.

[Podmiejski]

No to mamy sprawcę.
Daj spokój pompie wspomagania.
Na koło pompy pasek jest wprowadzany z rolki napinacza i tu leży pies pochowany.
Albo napinacz jest niedociągnięty ale stawiam na jego łożysko.
Stąd hałasy i stąd wyprowadzanie paska na następne koło - napinacz jest przekoszony a raczej - ma możliwość się przekosić.
Szukaj paska i napinacza.
Jak nie masz dwóch lewych rączek - zrobisz sam
A zaoszczędzoną kasę wydaj na lepszej jakości części
Powodzenia!

[robii23]

Już po wizycie u mechanika.
Napinacz jest w porządku, był lekki luz na pasku, ale nie było źle.
Nie ma w nim wad, łożysko pracuje cicho, liniowość jest zachowana.

Wszystko wskazuje na pompę wspomagania, coś z nią zaczyna się dziać, ale nie ma tragedii.
Łożysko raczej jest ok, brak dziwnych dźwięków.

Po naciągnięciu i obróceniu (dla testu) paska, usterka nie występuje. Teraz trochę pojeździć i się zobaczy co dalej.

Dziękuję za pomoc. Jak będę coś jeszcze robił to dam znać.

[Podmiejski]

Pozwolę sobie zauważyć pewną niezrozumiałą niekonsekwencję w wypowiedzi Szanownego Przedmówcy....

"był lekki luz na pasku ale nie było źle"..
to że spadał to nie było źle?...

Fajnie że zrobione!

[robii23]

Pozwolę sobie zauważyć pewną niezrozumiałą niekonsekwencję w wypowiedzi Szanownego Przedmówcy....

"był lekki luz na pasku ale nie było źle"..
to że spadał to nie było źle?...

Fajnie że zrobione!

"był lekki luz na pasku ale nie było źle".. - chodziło mi o to jak ocenił naciąg paska mechanik. Bo moja "miara" amatora, jest nierzetelna.

[robii23]

No i jak obiecałem,

Od ostatniego wpisu nic się nie wydarzyło, więc to co zostało zrobione wystarczyło.
Dziękuję za pomoc i temat można uznać za zamknięty.