Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

[Aleksander77]

Co do zasilania(pompa i wtryskiwacze to się nie martwię bo pracowałem w regeneracji wtrysków do diesla i zrobię sobie sam wszystko,mam też dostęp do maszyn diagnostycznych)ale panewki i reszta przysporzą ew.kosztów. Wykombinowałem taki scenariusz , że zanim pojadę po dane auto zlecę sprawdzenie samochodu(za 200-350pln sprawdzają wnikliwie auto w różnych firmach na życzenie)wiec to mi zmniejszy ryzyko nieco......dzięki za wyczerpującą odpowiedź......

[Alexlaguna2]

Mamy w firmie kangury z rocznika 2012. 17 sztuk. Przeciętny przebieg to ponad 200 tys. km. I tutaj zupełne zaskoczenie. Na 17 samochodów katowanych przez kierowców dotychczas nie było jakichkolwiek napraw. Na przegląd po 3 latach wszystkie pojechały i przeszły przegląd bez problemu. W styczniu 2018 minie 5 lat od zakupu i zapewne będą rekordzisci mieli ponad 350 tysięcy. I najzabawniejsze jest to że w serwisie stałe mnie się zapewnia, mimo przebiegu, że mają chętnych na nasze samochody. Dodam że samochody stałe serwisowane co 15 tys. km. Olej efl 5w30 były solaris, teraz jakiś full tech ewolusion, filtry jedynie purflux. Jedyna wada to stale palące się żarówki stopu. I nie ma na to sposobu. Co kwartał zakup hurtowy żarówek. Pozdrawiam. I polecam.

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

[istanbul]

Zrobiłem takim dci'kiem ponad 400 tys, i mogę sprostować kilka tez od Mascota.
Rozrusznik i alternator - nic się nie działo. Nawet tłumika nie zmieniałem. Olej wymieniany co 15 tys, żadnych problemów z panewkami, silnik chodził jak zegarek. Jedyny minus, że już grubo powyżej 300 tys. wzrosła konsumpcja oleju, a im bliżej 400, to już było nieciekawie. Wtryski kupiłem 4 nowe przy przebiegu 60tys :/, ponieważ auto mimo symbolicznego przebiegu było bite i pewnie stało na placu długo. Tutaj zaskoczenie, bo na tych nowych wtryskiwaczach jeździłem bez problemów do końca posiadania samochodu (sic!).
Koszt nowych wtryskiwaczy w tej chwili to 550-600 zł, więc po co regenerować w tak zaporowych cenach?
Jeśli masz styczność z regeneracją, to już w ogóle groszowe sprawy. Zadbany dci spokojnie może jechać do 400 tys bez większych awarii.

[istanbul]

Mamy w firmie kangury z rocznika 2012. 17 sztuk. Przeciętny przebieg to ponad 200 tys. km. I tutaj zupełne zaskoczenie. Na 17 samochodów katowanych przez kierowców dotychczas nie było jakichkolwiek napraw. Na przegląd po 3 latach wszystkie pojechały i przeszły przegląd bez problemu. W styczniu 2018 minie 5 lat od zakupu i zapewne będą rekordzisci mieli ponad 350 tysięcy. I najzabawniejsze jest to że w serwisie stałe mnie się zapewnia, mimo przebiegu, że mają chętnych na nasze samochody. Dodam że samochody stałe serwisowane co 15 tys. km. Olej efl 5w30 były solaris, teraz jakiś full tech ewolusion, filtry jedynie purflux. Jedyna wada to stale palące się żarówki stopu. I nie ma na to sposobu. Co kwartał zakup hurtowy żarówek. Pozdrawiam. I polecam.

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

2012 to już nowsza generacja na euro5. Tutaj raczej mowa o tych starszych. Zgadzam się jednak z tym co piszesz, mam teraz Kangoo z grudnia 2012r 1,5 dci 75KM FAP, póki co zrobiłem prawie 150 tys. i nic - zero wydatków. Komfort oraz wytrzymałość zawieszenia w porównaniu do starszego modelu, to niebo a ziemia

[Aleksander77]

Szukam raczej między 2006 a 2007-8....ostatnie dwa lata jedynki.

[Alexlaguna2]

Tu nie chodziło o ocenę starego czy nowego Kangoo ale o to, że jednak to fajne autko. A silniki takie same. 75 KM. I samochody z tego samego okresu. Listopad, grudzień 2012. Odebrane 29 stycznia 2013. I mimo że sam w firmie jeżdżę innym renault to lubię czasem Kangoo pojeździć. I za każdym razem jestem zaskoczony sprężystością zawieszenia i wygodą pozycji za kierownicą. Wadą jest gwałtowny wzrost głośności we wnętrzu po przekroczeniu 100/h. Ale ogólnie super. Jak kupowałem autka to znajomy śmiał się że renault. On VW. Caddy. Rekordzista był 52 razy już w serwisie. Teraz czeka do końca leasingu i już powiedział że kupi Kangoo. W dodatku w porownywalnym wyposażeniu 20 koła taniej. Pozdrawiam.

olo

[Alexlaguna2]

Szukam raczej między 2006 a 2007-8....ostatnie dwa lata jedynki.

Co do jedynki ph2. Auto poprawione w stosunku do początkowych egzemplarzy, jeżeli z silnikiem 85 koni to może nie demon mocy ale dlugodystansowiec. Po zakupie spojrzał bym na panewki i je wymienił. Koszt nie wielki a dobrodziejstwa mnóstwo. I bardzo ważna jest eksploatacja. Olej jedynie 5 W 30. Taki jak zalecany co 15 tysięcy. I samochodzik odwdzięczy się bezawaryjną pracą. I zwróć uwagę na swożnie. Nie odzywają się a często są uwalone. Ja polecam mayle HD. Dobra jakość za przyzwoite pieniądze. Trzeszczy i piszczy we wnętrzu. Ale taką trzeba tą renię zaakceptować. Ten typ tak ma.

olo

[Aleksander77]

wielkie dzięki:),ja mam honde kombi jeszcze a kangoo raczej po mieście i czasem z psem(duży wielki,najwiekszy....znaczy 65 kg waży:).....fajnie mi sie tym w firmie jeździ, jestem już też zmęczony wydziwianiem który ma jakie bajery,bo mnie nie kręcą gadżety a raczej klimat auta.Dostawczaki mają coś w sobie fajnego a kangoo to taki pol dostawczak pół osobówka...no i Diesel bet turbo i dwumasy. Już się na lansowałem w życiu i od tego mam w razie czego 2 motocykle.....a tu ma być tanio i przestrzennie:)

[istanbul]

Ale jak to dci bez turbo?
A co do głośności w nowym Kangoo. Tu jest ciekawa sprawa, że na trasie trzeba jechać albo 110 albo 130 i więcej. Jeśli mam dokładnie 120 na budziku to samochód jest bardzo głośny .

[Aleksander77]

A dci z turbo? ja chce bez turbo.wolnossaka......