przez Rafal niedziela, 11 września 2005, 13:23
Amorki nie decyduja o wysokosci od podlogi, decyduja "jak szybka" ta wysokosc sie zmienia jak wjedziesz w dziure... O wysokosci decyduje sprezyna tak jak jest z przodu, a z tylu role sprezyny pelnia drazki belki skretnej. Im wieksze obciazenie tym bardziej skreca sie drazek (sa razem 4) (zajrzyj sobie pod auto). Mozna je "przestawic" o jeden zabek, tak aby auto bylo wyzsze, ale... po pierwsze chetnije bedziesz wtedy pakowal ciezary az drazke trachnie i kangoor podwinie nożke pod siebie, i po drugie z doswiadczen klubowych wiemy ze po kilku latach drazki nie wychodza za łatwo, trza wiec uzyc pozadnego mlotka itd. Wszystko to powoduje ze po podwyzszeniu drazki pekaja jeszcze szybciej...
Ja sam zamierzalem to zrobic, ale zaniechalem z w/w powodow. Jezeli sie zdecydujesz pamietaj o ostroznym kombinowaniu z podnoszeniu srodka ciezkosci, zebys nie wyladowl po zakrecie do gory kolami...
No i jak zdecydujesz sie na podwyzszenie, to polecam drazki od kangoorow z podwyzszana ladownoscia, z tego co wiem to tam problem pekajacych drazkow nie wystepuje.
1998 kangoo 1,4 LPG -to był kangoor...
2006 kangoo pampa 1,5 dci
2006 trafic 2,0 dci -to był trafic....
2008