przez Gość poniedziałek, 21 listopada 2005, 22:21
Oponki s± w idealnym stanie (te co daj± w standardzie do modelu z 2004), by³ to ich pierwszy sezon. Teraz za³o¿y³em "Danlopki" - jest to ich drugi sezon (by³y kupione nowe). Jak bêdzie okazja to podjadê na A4 na te¶cik:-).
Dodam, ¿e dzisiaj by³em w serwisie (gwarancja) i wymienili mi w koñcu linke sprzêg³a (co siê z Nimi umordowa³em to moje:-(), os³onê przegubu (chcieli abym zap³aci³, ale siê nie da³em:-)) oraz "poprawili geometriê kó³" (czytaj - zjedli ¶niadanie patrz±c na auto z boku)
Reasumuj±c, auto ma rok, a ja w serwisie by³em z piêæ razy. Wcale siê ludziom nie dziwiê, ¿e kupuj± auta z lawet. Gdyby leasing dawa³ tak± mo¿liwo¶æ nikt by nie kupi³ auta z salonu - do czasu zmiany podej¶cia serwisu do klienta. Jako ciekawostkê powiem wam, ¿e by³em ¶wiadkiem rozmowy serwisanta z klientem. Facet przyjecha³ Kangoorem, który przejechane ma 1500 km. W aucie pad³a ca³a tablica ze wska¼nikami - ponoæ nic siê nie wy¶wietla. Sewrisant do klienta:
- ... tak wiêc tablicê trzeba wys³aæ do Warszawy do naprawy i bêdzie to trwa³o trzy dni. Niestety na ten czas nie przys³uguje Panu auto zastêpcze gdy¿ nie jest to nag³a awaria, a zwyk³e uszkodzenie - na naprawê którego umówi³ siê Pan z nami w serwisie gdzie dojecha³ Pan sam. To nie to samo co holowanie z autostrady..."
Z tego co s³ysza³em dalej, to kole¶ wynaj±³ od nich auto zastêpcze za 120 za dobê.
Przepraszam bardzo ale baaardzo bêdê siê zastanawia³ co kupiæ w przysz³o¶ci - dodam, ¿e przy zakupie Kangoo ostrzegano mnie, ¿e serwisy Renault s± jednymi z najgorszych (opinia dotyczy³a Wroc³awia)