Witam. Kupiłem Kangórka. Zarąbisty samochodzik. Tylko ten jeden defekt, który pojawił się niedawno ......
Parę dni temu oddałem go do zakładu na wymianę paska rozrządu, wszak niewiadomo ile faktycznie przejechał... licznik to tylko teoria (wym. pasek, rolka, pompa wody). Potem na drugi dzień regulacja zaworów. ... i może przypadek, ale potem coś zaczęło dziać się w kangórku. Jak jest zimny silnik, to lekko szarpie na wolnych obrotach. W obroty wkręca się dobrze. Moc ma. Ciś w cylindrach 11 11 11 10,5 --- czyli OK. Jak jest rozgrzany to ledwo wyczuwalne nierówności pracy na wolnych obrotach.
A! nie wchodzi w wyższe obroty po odpaleniu zimnego(teoretycznie chyba powinien).
Po odpięciu czujnika tem.powietrza zasysanego - brak reakcji
Po odpięciu silnika krokowego - wchodzi w wyższe obroty
Może to zachowanie samochodu to efekt wykańczania się jakiegoś elementu... a może coś zapomnieli podpiąć przy silniku???
Z niecierpliwością czekam na posty na w/w temat.
Pozdrawiam wszystkich