przez shoti piątek, 11 sierpnia 2006, 14:14
czy z czymś takim nie lepiej podjechać do ASO ? to w końcu dość poważne i znaczące dla adalszej żywotności silnika. Nie wiem na ile to skomplikowane ale chyba to nie naprawa na poziomie wymiany opon czy przykręcenia luźnej półki, wiec może lepiej nie ryzykowac ,że samemu coś sie skopie. Tymbardziej ,że pytasz sie co ile trzeba to robić i jakie powinny byś luzy...ergo => nigdy tego nie robiłeś
Kangoorek Alize 1.2 16V a'la 4x4 - rodzi się... Shadow Kangoo v3.46